Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To nie syn dębickiego adwokata spowodował wypadek w Straszęcinie

Redakcja
„(...) niektórzy znajomi zaczęli na mnie dziwnie spoglądać. (...) w wielu oczach widziałem współczucie. W kilku natomiast (...) spostrzegłem coś na kształt mściwej satysfakcji" – pisze na swojej stronie internetowej Wojciech Szpara, dębicki adwokat.

Tekst opublikowany w sieci jest odpowiedzią na szerzące się plotki, że to jego syn tydzień temu siedział za kółkiem mercedesa, który staranował peugeota. „(...) żona, przeglądając (...) forum internetowe, znalazła informację, z której wprost wynikało, że mój syn spowodował w Straszęcinie pod Dębicą wypadek drogowy, w którym zginęły dwie kobiety. Wskazany byłem (...) z imienia, z nazwiska i z siedziby mojej kancelarii. (...) przeżyłem niemały szok" – pisze Wojciech Szpara.
Mecenas zaskoczony stwierdza, że nieprawdziwa plotka rozprzestrzeniła się w błyskawicznym tempie. „(...) częstotliwość wpisywania mojego nazwiska w powiązaniu z siedzibą kancelarii wzrosła w googlach o jakieś 2000% w ciągu tego jednego (...) dnia" – czytamy w wypowiedzi adwokata.
Wojciech Szpara ubolewa również nad poziomem dyskusji niektórych Internatów. „Prawie nikt (...) nie złożył rodzinom ofiar kondolencji i nie wyraził żalu z powodu tragedii. Zamiast tego dyskutanci obrzucali się błotem (...) i wyrażali radość, że oto syn adwokata (...) pójdzie pewnie siedzieć".
Skąd jednak pewność, że to nie syn adwokata spowodował wypadek? „Jestem wprawdzie szczęśliwie żonaty, ale bezdzietny. Nie jest mi też wiadomo, bym miał jakieś dzieci pozamałżeńskie" – rozwiewa wątpliwości mecenas.
Dziś skontaktowaliśmy się z Wojciechem Szparą. Adwokat bardzo grzecznie, jednak stanowczo odmówił komentarza w sprawie. – Nie chciałbym już o tym rozmawiać. Wszystko, co miałem do powiedzenia, zamieściłem w Internecie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto