Tomasz Duszyński szlifuje formę przed ME w Hiszpanii

Weźmie w nich udział prawie 4100 zawodników i zawodniczek z 34 krajów, w tym 60-osobowa reprezentacja Polski. Z Lublina pojadą ponadto koledzy klubowi Duszyńskiego: Jacek Kasperek oraz Kazimierz Wierciński.

Duszyński rozpoczął przygotowania na przełomie lipca i sierpnia po bardzo udanych występach w pierwszym półroczu 2009 roku, gdzie ustanowił aż cztery rekordy życiowe oraz rekord świata na 200 m żabką (basen 25 m) w kategorii 30-34 lata. Przypomnijmy, że najlepszy lubelski pływak pokonał ten dystans w czasie 2.15,16, wymazując z tabel poprzedni rekord należący do Nicka Gillinghama, wicemistrza olimpijskiego z Seulu (2.16,60).

– Mam zamiar obronić w Kadyksie dwa tytuły mistrzowskie ze słoweńskiego Kranja z 2007 roku na 100 i 200 metrów stylem klasycznym, a także powalczyć o jak najlepszą lokatę na sprinterskim dystansie 50 m. Co prawda zawody ze względu na bardzo nietypowy termin nie będą moim startem docelowym i nie spodziewam się tam bicia swoich rekordów życiowych, ale mam nadzieję, iż zaprezentuję się tam z jak najlepszej strony – informuje Duszyński.

– Szczyt formy ma przyjść na listopadowe MP seniorów w Gorzowie Wielkopolskim, a ostatnim sprawdzianem przed Gorzowem będą MP Mastersów, które już trzeci raz z rzędu będą gościć w Lublinie w połowie listopada – dodaje.

Nie od dziś wiadomo, że z lubelskim sportem dobrze nie jest, a pojedyncze sukcesy, jakie osiągamy w pływaniu, zupełnie nie odzwierciedlają stanu faktycznego, w jakim ta dyscyplina się znajduje. – Od wielu lat w mieście nie ma żadnego systemu, a także nie funkcjonuje szkolenie na poziomie seniorskim. Jako zawodnik Lublinianki nie mam zagwarantowanego nawet obiektu, na którym mógłbym trenować. Praktycznie tylko dzięki własnej determinacji i życzliwości kilku osób mam możliwość korzystania z pływalni na Uniwersytecie Przyrodniczym, a w okresie letnim z basenu w Świdniku – kończy Duszyński.