Po zerwaniu asfaltu na ulicy 1 Maja powstały olbrzymie koleiny. - Co gorsze, przed przejściami dla pieszych pozostawiono fragmenty asfaltu, na których też można uszkodzić zawieszenie - denerwuje się Tomasz Jasieński, który wczoraj parkował przed dworcem kolejowym. - To niepojęte, że coś takiego funduje się kierowcom pod koniec roku, kiedy po mieście jeździ się i tak dużo trudniej.
Opolanie, choć złorzeczą pod nosem, 1 Maja jadą, bo dla wielu to najkrótsza droga do domu. Kierowcy zastanawiają się jednak, po co MZD zlecił teraz te prace.
- Chcieliśmy odsłonić bruk na tym fragmencie 1 Maja - tłumaczy Piotr Rybczyński, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg. - To dużo tańsze i trwalsze rozwiązanie niż dotychczasowy cienki dywanik asfaltowy położony wprost na kostkach.
Rybczyński przyznaje jednak, że wykonawca operacji popełnił błąd. Zerwano od razu duże fragmenty asfaltu, zamiast robić to odcinkami.
- Niestety okazało się, że bruk jest w dużo gorszym stanie niż ten na ulicy Korfantego - tłumaczy wicedyrektor. - Dlatego przerwaliśmy prace i jak tylko pogoda pozwoli, zlecimy poprawienie kostki.
MZD obiecuje,że już na początku przyszłego roku stan jezdni się poprawi.- Chcemy zostawić asfalt tylko na przejściach, ale te wystające elementy nawierzchni będą podszlifowane - uspokaja Rybczyński.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?