Trąbienie pociągów uprzykrza życie mieszkańców Żoliborza. Wszystko przez nowo wybudowany przystanek Warszawa Powązki

1 listopada został oddany do użytku nowy przystanek kolejowy Warszawa Powązki. Jest on zlokalizowany pomiędzy przystankiem Warszawa Koło i Warszawa Gdańska, w sąsiedztwie wiaduktu na ul. Powązkowskiej. Dzięki tej stacji mieszkańcy Żoliborza Artystycznego i nowo wybudowanych osiedli przy ulicy Rydygiera zyskali szybkie połączenie ze stacją metra Dworzec Gdański i stacją kolejową Warszawa Gdańska.

Pociągi pokonują odcinek Warszawa Powązki-Warszawa Gdańska w około trzy minuty. Ale żoliborzanie wcale nie są wdzięczni za nowy przystanek kolejowy. Wręcz przeciwnie - ich irytacja na nowo wybudowaną stacją rośnie z każdym przejazdem pociągu SKM tą drogą.

Jak donosi Gazeta Żoliborza, mieszkańcy Żoliborza Artystycznego mają dość sygnałów dźwiękowych emitowanych przez pociągi podczas jazdy. Są one zbyt głośne i częste - za każdym razem, gdy kolejka przejeżdża obok przystanku czy pobliskiego przejazdu kolejowego, donośnie trąbi.

- Sygnały dźwiękowe pociągów są bardzo głośne. Od czasu budowy przystanku Warszawa Powązki słychać je znacznie częściej. Sam fakt, że w sąsiedztwie znajduje się przeprawa kolejowa, nie jest uciążliwy. Do tego można się przyzwyczaić, zresztą nowe składy są ciche. Gorzej jest jeśli chodzi o „trąbienie” pociągów, które stawia na nogi – skarży się jeden z mieszkańców w rozmowie z Gazetą.

Dlaczego maszyniści używają sygnałów dźwiękowych tak często? Ich emitowanie nie wynika z chęci zakłócania ciszy lub budzenia mieszkańców - podkreśla Kamil Migała, rzecznik prasowy SKM, w rozmowie z Gazetą Żoliborza. Przepisy kolejowe zmuszają maszynistów do trąbienia oraz używania dźwięku ''baczność”, czyli jednego długiego tonu. Wśród znaków znajdujących się na szlakach kolejowych znajdują się takie, które sygnalizują kiedy trzeba użyć ostrzeżenia dźwiękowego i maszyniści muszą się do tego stosować.