Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tracimy zabytki i tożsamość (cz. 2)

wiadukt
wiadukt
Tak wyglądał eksponat warszawski - parowóz TKh1-13 w 1979 roku (na stacji Warszawa Główna) po zakończeniu służby w PKP,  przed remontem.
Tak wyglądał eksponat warszawski - parowóz TKh1-13 w 1979 roku (na stacji Warszawa Główna) po zakończeniu służby w PKP, przed remontem. Roman Witkowski
W Polsce nie ma tradycji muzealnictwa techniki. Jest brak zrozumienia wśród lokalnych władz i służb konserwatorskich. Interesującym wyjątkiem są działania zielonogórskiego Muzeum Lokalnego Kolei Szprotawskiej. Zapraszamy do lektury 2 części artykułu o parowozach.

Społecznicy tworzący najmłodsze zielonogórskie Muzeum odnaleźli na dalekim Podbeskidziu parowóz reprezentujący sobą typ i rocznik maszyn, jakie obsługiwały kolej zielonogórsko –szprotawską w okresie I i II wojny  światowej. Nawiązano współpracę z Muzeum Kolejnictwa w Warszawie oraz burmistrzem Czerwieńska, która zaowocowała podpisaniem trójstronnej umowy o przekazaniu zabytku na Ziemię Lubuską.
Maszyna, jaka wzbogaci zielonogórskie muzeum to parowóz typu T-3 (polski odpowiednik to TKh1). Wśród miłośników kolei ma on opinię „konia roboczego kolei na naszym terenie (taka ówczesna stonka), stosowany na przełomie XIX i XX w. uniwersalnie do wszystkich rodzajów pociągów na dopiero co budujących się liniach lokalnych. Na liniach głównych prowadziły lekkie pociągi towarowe i obsługiwały manewry na dużych stacjach”. Była to konstrukcja pruska, realizowana wyłącznie w wytwórniach niemieckich. W latach  1882 - 1910 wyprodukowano 1345 sztuk maszyn typu T3. Po 1918 r. polskie koleje posiadały 28 maszyn tej serii, które oznaczono jako TKh1. Były wykorzystywane przede wszystkim na Pomorzu. Po 1945 r. polskie koleje miały na stanie 20 takich parowozów, które wszystkie znajdowały się w toruńskiej parowozowni. Wycofywane zostały z użytku w latach 50. Były one używane w dalszym ciągu na kolejach przemysłowych do lat 70. W okresie do końca I wojny  światowej oprócz pruskich kolei państwowych parowozy takiej samej konstrukcji kupowały prywatne spółki kolejowe, były one także eksportowane do Francji, Włoch, Grecji i Chin.
Obecnie na terenie Polski zachowały się tylko cztery egzemplarze tego typu parowozu.
1) Parowóz TKh1-20 Parowóz został wyprodukowany w 1909 roku przez zakłady Orenstein & Koppel w Berlinie z numerem fabrycznym 3673. W grudniu 1909 roku został zakupiony przez Eisenbahnbaugesellschaft Becker & Co. Berlin dla Kleinbahn Zajonskowo-Neumark (kolej Zajączkowo Lubawskie - Nowe Miasto Lubawskie), później był eksploatowany na Kleinbahn Thorn-Mocker - Scharnau (Toruń Mokre - Czarnowo).  Parowóz w 1986 roku po renowacji został ustawiony jako pomnik w MD Sucha Beskidzka. Na wiosnę 2014 roku zostanie przewieziony do Czerwieńska i uruchomiony jako czynny parowóz pod opieką miłośników kolejki szprotawskiej Jest to jedyny zachowany parowóz TKh1 który eksploatowano na polskich kolejach i który posiada oznakowanie polskich kolei
2) Parowóz TKh1-429 Parowóz został wyprodukowany w 1900 roku przez zakłady Eisengießerei und Maschinenfabrik Christian Hagans w Erfurcie z numerem fabrycznym 429 dla kolei pruskich Königlich Preußische Eisenbahn-Verwaltung. Parowóz 30 maja 1986 roku po renowacji został ustawiony jako pomnik w MD Rybnik
3) Parowóz TKh1-444 Parowóz został wyprodukowany w 1905 roku przez zakłady Orenstein & Koppel w Berlinie z numerem fabrycznym 1444 dla kolei pruskich Königlich Preußische Eisenbahn-Verwaltung. Parowóz w 1989 roku po renowacji został ustawiony jako pomnik na terenie lokomotywowni w Toruniu Kluczykach.
4) Parowóz TKh1-13, eksponowany w Muzeum Kolejnictwa w Warszawie.             Ambicją społeczników z Muzeum Lokalnego Kolei Szprotawskiej w Zielonej Górze jest doprowadzenie parowozu TKh1-20 do stanu jazdy. Gdzieś za 3-4 lata chcą oni pojechać nim na paradę do Wolsztyna (jeżeli jeszcze parady będą) no i jeździć z misjami historyczno – kulturowymi po liniach kolejowych pogranicza lubusko - dolnośląskiego. Razem z wagonem z epoki sprzed I wojny światowej (ale to – niespodzianka...). Więcej w części 3 artykułu.
Muzeum i Polskie Towarzystwo Krajoznawcze, zgodnie z pozwoleniem uzyskanym od Marszałka Województwa Lubuskiego zbiórkę publiczną pieniędzy mogą prowadzić do końca grudnia br. Wpłat należy dokonywać na rachunek bankowy: Polskie Towarzystwo Krajoznawcze, Zielona Góra, nr 42 1500 1810 1218 1004 6908 0000 z dopiskiem „Parowóz”.
Akcję objęła swoim patronatem Prezydent Zielonej Góry, pani Wioleta Haręźlak. Akcje wspierają też zielonogórskie firmy i instytucje kultury: PKS Zielona Góra, Lubuski Zakład Przewozów Regionalnych, Teatr Lubuski, Filharmonia Zielonogórska, Muzeum Ziemi Lubuskiej, Zielonogórski Ośrodek Kultury, Polsko – Niemieckie Centrum Informacji Turystycznej, MZK Zielona Góra. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto