Seria tragicznych zdarzeń miała miejsce w nocy z piątku na sobotę (z 19 na 20 listopada) na terenie powiatu piaseczyńskiego. W ciągu kilku godzin w trzech różnych wypadkach zginęły trzy osoby.
- Każdy z nich był inny. Zderzenie dwóch pojazdów, uderzenie w drzewo i potrącenie pieszego. Jeden z kierujących uciekł, gdy zatrzymali go policjanci, był nietrzeźwy - informuje Komenda Stołeczna Policji.
"Tych tragedii można było uniknąć"
Portal TVN Warszawa podał szczegóły każdego z tych wypadków. Pierwszy miał miejsce po godzinie 22.20 w Pilawie. Tam doszło do czołowego zderzenia dwóch pojazdów. Jeden kierowca zginął na miejscu, drugi w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala. Drugi wypadek wydarzył się około godziny 22.30 w Konstancinie-Jeziornie. Samochód uderzył w drzewo. W wyniku tego jedna osoba zginęła, dwie zostały ranny a kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Jak ustalił portal, po kilku godzinach policja znalazła poszukiwanego, który - jak się okazało - miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Z kolei trzecie zdarzenie miało miejsce około 4 nad ranem w Jabłonowie. Kierowca samochodu ciężarowego potrącił śmiertelnie pieszego.
- Niestety każdej z tej tragedii można było uniknąć, wystarczy zabrać ze sobą wyobraźnię. Świadomość, że na drodze nie jesteśmy sami, że nie tylko moje umiejętności się liczą zwiększają naszą czujność a przez to i nasze bezpieczeństwo - powiedział cytowany przez TVN Warszawa Sylwester Marczak, rzecznik stołecznej policji.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?