Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tramwaj do Wilanowa trzeba zbudować od nowa. Czy można było tego uniknąć? Absurdalne likwidacje linii tramwajowych w Warszawie

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
Kadr z filmu „Trudności bardzo obiektywne” opublikowanego na ninateka.pl
Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale budowa tramwaju do Wilanowa to de facto powrót do przeszłości. W Warszawie nie brakuje miejsc, którymi poruszały się tramwaje, ale potem tory rozebrano. Czasami przyczyną były zniszczenia wojenne. Tutaj jednak geneza decyzji była inna i dość mocno nie zrozumiała.

Tramwaje elektryczne w Warszawie pojawiły się w 1908 roku. To była rewolucja. Dotychczas w Warszawie od 1866 roku funkcjonowały tramwaje konne, kolejki wąskotorowe i kolej żelazna. Pierwsza elektryczna linia tramwajowa od razu docierała do Placu Unii Lubelskiej. To właśnie stąd zaczyna się historia połączenia z Wilanowem. Pierwsze torowe połączenie Mokotowa i Wilanowa stanowiła właśnie kolejka wąskotorowa.

Co ciekawe, tam początkowo też wagony ciągnęły konie, o czym wspomina Maciej Dutkiewicz na blogu Tramwajów Warszawskich we wpisie "Tramwaj z Wilanowa do centrum, czyli do trzech razy sztuka". Lokomotywy okazały się jednak za słabe na skarpę i ulicę Spacerową i konieczne było zainstalowanie szwajcarskiego wynalazku, który ułatwiał podjazd. Pojawił się tor ze specjalną zębatą szyną. Dopiero kiedy lokomotywy miały więcej mocy wynalazek przestał być potrzebny.

Powojenny tramwaj pełną gębą

Przebudowa miasta, w związku z wojennymi zniszczeniami, oznaczała likwidację wielu istniejących przed wojną połączeń i budowę nowych. W dużym stopniu odchodzono od popularnych przed wojną w Warszawie kolejek wąskotorowych. W latach 1957 - 1973 tramwaje typu 13N jeździły Gagarina, Spacerową, a do tego także Rakowiecką. Poniżej kadr z filmu przedstawiający tramwaj na Spacerową przy skrzyżowaniu z Belwederską w stronę Gagarina.

Tramwaj na Spacerowej
Kadr z filmu „Trudności bardzo obiektywne” opublikowanego na ninateka.pl

W drugiej z nowel zaprezentowanych na ekranie filmu "Gangsterzy i filantropi" można zobaczyć między innymi Mokotów. Dokładniej ulice Rakowiecką, którą wówczas przebiegały tory tramwajowe do Puławskiej. Widać też jak tramwaj skręca z Rakowieckiej w Puławską. Obecnie tych torów nie ma. Mają być odbudowane, ale zabrakło na nie pieniędzy w budżecie tramwaju na Wilanów. W rozmowie z nami Maciej Dutkiewicz podkreśla, że ten odcinek powstanie, ale będzie bardziej odsunięty w czasie ze względu na finanse.

Tramwaje Warszawskie

W sieci możemy znaleźć różne przyczyny rozebrania linii tramwajowej. Przewija się budowa "Wisłostrady", ale to raczej mało prawdopodobne. Wówczas wydawało się, że tramwaj, taka była zresztą tendencja na świecie, nie jest nowoczesnym i wydajnym środkiem transportu. Teraz jest zupełnie inaczej, a Warszawa przygotowuje dużą ofensywę tramwajową w najbliższych latach o czym pisaliśmy tutaj.

Zatem budowa nowej linii na Gagarina, Spacerowej i Goworka wcale nie jest taka nowa. Oczywiście możliwe, że wymagałaby remontu i przystosowania dla nowych koreańskich składów. To nie jedyne miejsce w Warszawie kiedy trzeba ze względu na nieodpowiedzialne decyzje budować od nowa. Oby więcej nikomu nie przyszło do głowy likwidować linie tramwajowe, które za jakiś czas trzeba będzie budować od nowa.

Tramwaje Warszawskie
od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto