- Rosły mi piersi, zanikał zarost. Wyglądałam okropnie, ani mężczyzna, ani kobieta - mówi Marianna. Urodziła się jako mężczyzna i jest w trakcie korekty płci.
- Gdybyśmy się nie znali, to by mnie ręce świerzbiły, żeby ci natłuc - Marianna usłyszała w pracy, po tym jak rozpoczęła kurację hormonalną.
A jednak, w najtrudniejszych chwilach, osoby z którymi pracuje wspierały ją. Gdy została wyrzucona z domu i nie miała gdzie spać, nocowała w biurze. Ale nie chce podawać nazwy przedsiębiorstwa. - Szef nie życzy sobie, żeby firma była kojarzona z dziwakami - tłumaczy Marianna.
Historie osób transseksualnych (TS) zaczynają się podobnie. "Od zawsze" czują, że coś jest nie tak. Ciało uwiera. Nie należy do nich. Starają się więc odkryć to, kim są. Muszą zmierzyć się z sobą, z bólem psychicznym i fizycznym. Ale i z rodziną, znajomymi, sąsiadami, nauczycielami. Bo jak im wytłumaczyć, że to ciało nie jest ich, że muszą je zmienić? Mówią, że to trudna walka. Nigdy jednak nie żałowali, że ją podjęli.
Więcej na www.pomorska.pl
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?