Trawy po pas, a w nich śmieci. Kielczanka alarmuje

– Trawy sięgają pasa, a w środku leży mnóstwo śmieci. W ubiegłym tygodniu zgłaszałam problem w administracji, ale do dziś nikt nie zareagował –mówiła pani Cella. – To jakaś porażka. Po co w takim razie co miesiąc płacimy składkę w wysokości 75 złotych za sprzątanie ? Pytała. W biurze obsługi mieszkańców numer 4 Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej w Kielcach, który zarządza obiektem powiedziano nam, że do ich obowiązków należy dbałość o sam budynek, a tereny przyległe są pod nadzorem Zieleni Miejskiej.Przyznał to także Marian Skorodzień kierownik zakładu konserwacji terenów zieleni i produkcji roślin Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni w Kielcach. – Wczoraj rozpoczęliśmy koszenie terenów należących do wspólnot mieszkaniowych. Skosiliśmy miedzy innymi część ulicy Jagiellońskiej oraz osiedle Szydłówek - wymieniał Skorodzień. Zapewniał, że trawy przy ulicy Lacha 13 także zostaną skoszone w najbliższych dniach.