A w jesienny poranek czytam: "W naszym szpitalu przyszły na świat trojaczki, trzy dziewczynki, które ważą po około 2 kg. Obecnie przebywają w inkubatorach Intensywnej Opieki Noworodkowej w świeżo wyremontowanej części Oddziału Noworodkowego. Mama i dzieci czują się dobrze, a w domu czeka na nie pięcioro rodzeństwa (cztery siostry i jeden brat)."
Dowiaduję się też, że w łomżyńskim szpitalu coraz częściej rodzą się bliźnięta. Wygląda na to, że natura nie lubi pustki i w nosie ma względy ekonomiczno-socjalne.
Chodząc ulicami Łomży coraz częściej widzę kobiety z brzuszkami. Czy to znak, że idzie ku lepszemu?
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?