Niemal 35 tysięcy osób odwiedziło w 2010 roku obiekty MŚO. Aby ten znakomity wynik powtórzyć, muzeum musi nie tylko organizować ciekawe wystawy czasowe, ale także rozwijać ekspozycję stałą.- W tym roku założyliśmy sobie przede wszystkim uruchomienie stałej wystawy etnograficznej, którą po raz ostatni można było oglądać przed remontem muzeum - opowiada Urszula Zajączkowska, dyrektor MŚO. - Mamy ogromne, bardzo ciekawe zbiory i wielką ochotę na przygotowanie nowoczesnej wystawy, która podobnie jak wystawa historyczna przyciągnie do nas tłumy. Tym samym w 2011 roku zakończylibyśmy etap wielkich zmian, jakie zapoczątkował remont muzeum.
Muzeum chce też otworzyć gabinet numizmatyczny, w którym można by oglądać stare monety.- Już mamy się czym pochwalić, a w tym roku nasze zbiory mają się znacznie powiększyć, choć na razie nie chciałabym zdradzać szczegółów - mówi tajemniczo Zajączkowska. - Kolejna nowość, która nas czeka, a którą powinni zauważyć zwiedzający, to odświeżenie najstarszej części ekspozycji w pawilonie na Górze św. Anny. Czas ku temu najwyższy, a poza tym w tym roku mamy okrągłą rocznicę wybuchu III powstania śląskiego, a także plebiscytu.
Niestety, z powodu cięć budżetowych, które zarządził marszałek województwa, (muzeum ma o 270 tysięcy złotych mniejszy budżet niż w 2010 roku) nie jest pewne, czy wszystkie te plany uda się zrealizować.- Będziemy szukać wsparcia w Ministerstwie Kultury, ale nie ma co ukrywać, że to będzie dla nas trudny rok - przyznaje Zajączkowska. - Dobre ekspozycje są kosztowne, tak samo jak ściągnięcie do Opola nowych wystaw czasowych. Na pewno będziemy musieli teraz swoje apetyty powściągnąć, ale to nie oznacza, że w muzeum będzie nudno.
Pewne jest, że znów odbędzie się Noc Muzeów, a z Torunia przyjdzie do nas wystawa poświęcona słynnym turuńskim piernikom.- Będzie to także dobry moment, aby przypomnieć opolanom, że u nas też piekło się takie pyszności - uśmiecha się Zajączkowska. - Konieczne oszczędności na pewno nie spowodują, że będzie mniej lekcji muzealnych czy spotkań z interesującymi ludźmi. Np. dziś o godzinie 17 rozpoczyna się promocja książki Tadeusza Olszańskiego „Stanisławów jednak żyje".
- Warto nas odwiedzać i śledzić stronę internetową muzeum, bo choć rok czeka nas trudny, to na pewno nie będzie nudny - mówi Zajączkowska.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?