Oglądaj zdjęcia »
W ramach festiwalu w niedzielny wieczór można było w wielu miejscach obejrzeć interesujące i bardzo różnorodne w formie i treści przedstawienia. Zgromadziły spore grupy widzów. Wszystko oczywiście można było oglądać za darmo.
| Udostępnij artykuł na Facebooku |
Z roku na rok rośnie zarówno liczba miejsc, w których odbywają się festiwalowe pokazy, jak i chętnych przybywających je oglądać. Tak duże zainteresowanie wydarzeniami dowodzi przede wszystkim, że jest to impreza bardzo Warszawiakom potrzebna. Festiwal jest coraz bardziej doceniany. Wśród artystów pojawiają się także goście z zagranicy - np. Czech czy Francji.
„PANDORA” - Teatr Formy
Był to świetny spektakl pantomimiczny. Scenografia, najprawdopodobniej bazująca na materiałach z odzysku, mimo swego skromnego wyglądu była niezwykle skomplikowana. Ilość elementów ruchomych i blokad do nich wymagała od projektanta nie lada umiejętności. To zaskakujące, jak wiele można powiedzieć nic nie mówiąc. Gra aktorów tej pantomimy była absolutnie najwyższej próby. Gdyby padły ze sceny jakiekolwiek słowa, byłoby to ze szkodą dla całości.
„URLO” - Teatr Snów
Motywem przewodnim performance’u była miłość, a konkretniej chyba jej wizja artystyczna wybiegająca mocno w przyszłość. Po obejrzeniu z pewnością trzeba poświęcić chwilę na refleksję nad kierunkiem, w jakim zmierza ludzkość.
Sztuka Ulicy 2012. Program przedstawień »
W samym przedstawieniu można było dopatrzeć się bardzo wielu nawiązań do wielu dzieł o tematyce futurystycznej. Kostiumy jakby przeniesione z opowiadań Lema, motocykl w stylu Mad Maxa… No i niesamowicie dobrana muzyka. Znów ze sceny nie padło ani jedno słowo - znów były niepotrzebne.
„TRISKEL” - Cirque Fusion
Tego nie potrafią nawet tancerze Michaela Flatley’a - francuska grupa cyrkowa zaprezentowała tańczony na linie układ do melodii słynnego show Lord of the Dance. I to na dodatek połączony z żonglerką. Nawiązanie do tańca irlandzkiego okazało się być nieprzypadkowe. Artyści udowodnili na koniec swoją wszechstronność prezentując się w krótkim układzie stepowanym.
Grupa, tworzona przez dwie kobiety i dwóch mężczyzn, prezentowała się na scenie wyśmienicie. Gwoździem ich programu były popisy gimnastyczne z wykorzystaniem lin i trapezu. W najbardziej widowiskowych ewolucjach brały udział jednocześnie nawet trzy osoby.
dodaj artykuł
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
