Trzecia linia metra w Warszawie
Kilka linii warszawskiego metra pojawia się już w planach z 1938 roku. Wtedy podziemną kolej budować chciał prezydent Stefan Starzyński. Podobne pomysły pojawiały się w latach 50., ale wtedy proponowano dwie linie metra głębokiego, który pełniłby zarazem funkcję schronu. Ostatecznie, w koncepcjach z lat 70-80 - które dały początek pierwszej nitce metra w Polsce, pojawiają się trzy trasy. Zgodnie z nimi, III linia miała zaczynać się przy lotnisku Okęcie, biec pod Ochotą i dalej pod dnem Wisły, aż na Gocław.
Planów połączenia lotniska z lewą stroną Wisły nigdy nie zrealizowano, jednak pomysł na linię biegnącą z zachodu na wschód cały czas jest możliwy do realizacji. W 2007 roku ratusz poprawił przebieg trasy zakładając, że pociąg pojedzie z Dworca Zachodniego do Stadionu Narodowego (wtedy stadion był dopiero w planach), a później dalej - na Gocław. Gocław jest w planie budowniczych cały czas istotnym elementem. Także najnowszy plan, zaakceptowany przez ratusz w 2015 roku, przewiduje budowę metra na to, jedno z największych osiedli w Warszawie.
Trzecia linia metra zaczynałaby się przy Stadionie Narodowym. Dalej pociągi pojechałyby tunelem na Dworzec Wschodni - byłaby to pierwsza w stolicy stacja kolei podziemnej połączona bezpośrednio z dużym dworcem, obsługującym większość ruchu dalekobieżnego. Metro dotarłoby również na dalszą Pragę - przystanek przy ul. Mińskiej - łącząc centrum Warszawy z przestrzenią wystawowo-rozrywkową, Soho Factory. Następnie, pociąg skręcałby na południe, dojeżdżając do Ronda Wiatraczna i przez stacje: Ostrobramska, Fieldorfa na Gocław.
Wraz z otwarciem centralnego odcinka II linii, z Ronda Daszyńskiego do Dworca Wileńskiego, uruchomiono pierwszą stacje przyszłej trzeciej linii. Chodzi oczywiście o Metro Stadion Narodowym, a konkretnie o drugi peron. W przyszłości ma znaleźć się tam rozjazd umożliwiający przejazd na wspomniany Gocław. Na razie "nocują" tam niektóre pociągi, otwierające dzień na II linii metra.
Miasto jest technicznie przygotowane na kolejną budowę, ale brakuje tego, co przy niezwykle kosztownym drążeniu metra najważniejsze, czyli funduszy. - Nie ma pieniędzy na ten projekt w najbliższej wieloletniej prognozie finansowej – tłumaczy Tomasz Kunert z urzędu miasta. - W pewnych miejscach Pragi są plany zagospodarowania przestrzennego, np. przy Rondzie Wiatraczna, które uwzględniają budowę metra – dodaje pozostawiając pewną nutę optymizmu.
Kiedy przejedziemy się metrem na Gocław? Tego na razie nie wiadomo. Należy mieć nadzieję, że przebieg III linii metra nie trafi do kosza, tak jak poprzednie realizacje docierające na Okęcie czy Dworzec Zachodni. Co ciekawe, kolejarze remontujący Warszawę Zachodnią przygotowują nową stację na ewentualną budowę metra. Choć ratusz zapewnia, że żadne prace w tym kierunku nie są prowadzone, być może sny o metrze łączącym dwa dworca (Wschodni-Zachodni) kiedyś staną się rzeczywistością.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?