Zablokowany pas ruchu od ronda Dmowskiego do ul. Emilii Plater, pijany kierowca czarnego BMW, trzy ofiary śmiertelne. Do tego ambulans, policyjny samochód i furgon, straż pożarna, ratownicy medyczni na motocyklach. Tak wyglądała dzisiejsza symulacja śmiertelnego wypadku w czasie akcji "Wielkiemu miastu, które się spieszy" odbywająca się w samym centrum Warszawy.
"Najczęściej giną przechodnie"
- Potrącone zostały trzy osoby. Jedna osoba została uwięziona pod samochodem. Samochód został podniesiony na poduszkach - relacjonuje symulację Albert Stępień z warszawskiej straży pożarnej. Pytany o prawdziwe wypadki Stępień mówi - Najczęściej giną przechodnie, piesi lub rowerzyści.
Bezmyślność zabija niewinnych
Symulacja Fundacji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego Marsz Zebry i wydziału ruchu drogowego Komendy Stołecznej Policji była skierowana jest do mieszkańców Warszawy.
- Celem akcji jest uświadomienie jak bezmyślność doprowadza do śmierci osób, które niczemu nie zawiniły - stwierdza Grażyna Lendzion, dyrektorka Zarządu Dróg Miejskich. Miejsce wybrane do tej akcji jest szczególne. - Na wysokości ulicy Poznańskiej bardzo dużo osób przebiega przez jezdnię - dodaje Lendzion
W tym roku od stycznia do września w Warszawie 900 osób zostało rannych i zdarzyło się prawie 1500 kolizji.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?