Tunel przy Dworcu Wschodnim. Miasto przespało okazję na inwestycję? "Następna szansa za 50 lat"

Tunel samochodowy przy Dworcu Wschodnim miał tchnąć w zatłoczoną Pragę-Północ i Pragę-Południe nieco życia. Warto wyjaśnić dlatego jest tak potrzebny. Aktywiści od lat apelują o zwężenie szerokiej ulicy Targowej i zrobienie z niej przyjaznej alei, na wzór drogi którą była przed wojną. Problem w tym, że dla ul. Targowej nie ma alternatywy. Przyjmuje ona cały ruch w relacji północ-południe po wschodniej stronie miasta. Dopóki brakuje trasy, którą można by przejechać pod/nad torami kolejowymi (radykalnie dzielącymi Pragę-Północ i Pragę-Południe), zwężenie ul. Targowej - z punktu widzenia komunikacji w mieście - nie ma racji bytu.

Obecnie na północ od ul. Targowej, przez ponad 6 kilometrów (!) nie ma żadnego przejazdu na drugą stronę Pragi. W planach jest Obwodnica Pragi, biegnąca tunelem nad torami, jednak rozpoczęcie tej kluczowej budowy jest przesuwane od kilkunastu lat. Mieszkańcy czekali więc na inny, bardziej lokalny przejazd, który miał powstać wraz z przebudową linii średnicowej. Co więcej, najbardziej kosztowną część, czyli przebicie tunelu samochodowego pod torami, mieli sfinansować kolejarze.

Miasto odpuściło tunel?

- PKP w tej sprawie odbijało się od miasta, jak od ściany. Pisma przez prawie dwa lata (od lutego 2019 – red.) zostawały bez odpowiedzi – tłumaczy Krzysztof Daukszewicz z Porozumienia dla Pragi. Aktywiści, także z dwóch innych organizacji: Stowarzyszenie Wiatrak i Miasto Jest Nasze, dotarli do korespondencji ratusza z kolejarzami w sprawie tunelu pod torami w okolicach Dworca Wschodniego.

Społecznicy zwołali konferencję prasową pod Dworcem Wschodnim. Mówili, że dotarli do siedmiu pism wysłanych w tej sprawie do ratusza przez PKP. Żadne z nich nie doczekało się odpowiedzi. - Jeżeli tunel nie powstanie przy okazji budowy średnicy, następna szansa pojawi się za 50 lat, przy kolejnym remoncie Średnicy. Nikt nie będzie pruł świeżo położonych torów, a miasto nie wyłoży takiej kwoty na połączenie lokalne – tłumaczył Daukszewicz. Na potwierdzenie tych doniesień warto przytoczyć słowa prezesa PKP PLK, Ireneusza Merchla w rozmowie z portalem transport-publiczny.pl. „Brak decyzji miasta w zakresie wspólnej realizacji ulicy Tysiąclecia zaplanowanej w pobliżu stacji Warszawa Wschodnia sprawia, że PLK realizuje projekt bez uwzględnienia tego zakresu.”

Co na to ratusz?"Warszawa podpisze porozumienie z PKP PLK ws. projektowania Trasy Tysiąclecia. Na sesji składamy wniosek o zabezpieczenie środków finansowych w WPF (Wieloletniej Prognozie Finansowej - red.), wtedy możemy dopiero podpisać dokument. Trudno o komentarz, dlaczego niektórzy twierdzą, że miasto nie podjęło tematu" - napisała Karolina Gałecka, rzecznik ratusza.

Planowane przebicie miało być kontynuacją ul. Tysiąclecia (prostopadłej do Grochowskiej). Sam tunel zaczynałby się na wschód za Dworcem Wschodnim. Po drugiej stronie przygotowany jest już teren pod węzeł w ciągu ul. Kijowskiej. Trasę, wraz z tunelem dla samochodów, ścieżką rowerową i chodnikiem, uwzględniają dokumenty planistyczne miasta.