Tych restauracji już nie ma. Kulinarne skarby Warszawy, za którymi nigdy nie przestaniemy tęsknić [PRZEGLĄD]
Siewcy Smaku
Działająca w Hali Koszyki restauracja miała zarówno ciekawy pomysł na siebie, jak i sporą konkurencje dookoła. Niemniej, wydawało się, że oferowane w charakterystycznych miskach proste, szybkie i tanie posiłki przyciągnął gości spragnionych street food przygotowanego na wysoki połysk. Bo w sumie tym byli Siewcy oferujący pełne smaku koszyki, złożone z mięsa i warzyw lub samych warzyw. I tak przychodząc do Siewców równy rok temu mogliśmy spróbować batatów z dodatkiem zieleniny, cieciorki, granatu i chipsów z boczniaka. Każdy z koszyków napakowany był innym tzw. “superfoods” (jedzeniem wyjątkowo bogatym w witaminy i składniki odżywcze) oraz mnóstwem dodatków. Każdy był smaczny, prosty i szybki w przygotowaniu. Jednak, jak widać to nie wystarczyło by utrzymać się na rynku. Wielka szkoda.