Włocławianie tylko zremisowali z wiceliderem A klasy GKS Baruchowo 2:2.
- Nie jestem zadowolony z tego wyniku - powiedział Jacek Zawidzki, prezes Lidera. - Po ostatnich pewnych wygranych z zespołami z wyższych lig chłopaków spotkał zimny prysznic. Może to i dobrze, ponieważ zbyt szybko uwierzyli, że są najlepsi
Dodajmy, iż na początku meczu (10 min.) rzut karny obronił Paweł Ziółkowski bramkarz Lidera. Nieskutecznym strzelcem był Krzysztof Janik, który później się zrehabilitował i z rzutu rożnego zdobył gola. Gospodarze uważali, że w tej sytuacji faulował bramkarza Lidera Sebastian Nitecki.
Lider - GKS Baruchowo 2:2 (1:1)Bramki: Dawid Bocian 2 (25, 60) oraz Krzysztof Janik (60), Tobiasz Rosiak (74)LIDER: Ziółkowski - Kamiński, Kołodziejski, Perkowski, Lewandowski - Matusiak, Hadaś, Rybicki, Pałczyński, Gościniak, Bocian oraz Skowroński, Ndao, Rutecki.GKS: GKS: G. Rudziński - Jarosław Tomaszewski, Kuciński, Dąbrowski, Gerba, K. Janik, Rosiak, P. Olczak, Chojnacki, Safandowski, Nitecki oraz Gólczyński, Olejniczak, Stańczak, Jędrzej Tomaszewski.
W sobotę Lider zagra w Toruniu z Pomorzaninem (początek godzina 14). W następną sobotę włocławian czeka już mecz ligowy. Rundę wiosenną Lider rozpocznie spotkaniem z Mienią Lipno, który na boisku OSiR ze sztuczną nawierzchnią rozegrany zostanie 19 marca (g. 15) .
ZDJĘCIA Z MECZU LIDER - LEGIA CHEŁMŻA (2:1)
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
