Uczelnie wyższe walczą o studentów

Prywatnym wyższym szkołom grozi likwidacja, ze względu na coraz bardziej obniżającą się liczbę osób w wieku 19-24 lat. Według prognoz Głównego Urzędu Statystycznego, do 2010 roku liczba młodych osób spadnie o prawie 300 tys. Prawdopodobnie pięć lat później w 2015 roku, liczba ta będzie wynosić jedynie 2 mln 800 tys., czyli o ponad 800 tys. mniej niż obecnie.

Dlatego też, uczelnie wyższe rozpoczęły ostrą walkę o przyszłych kandydatów na studia. Kuszą je ciekawymi kierunkami, wysokimi stypendiami oraz rozbudowaną strukturą edukacyjną. Wszystko to ma na celu pozyskanie nowych osób, które od października zasilą nie tylko szeregi uczelni, ale również ich konta.

Dla przykładu – warszawska Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej oferuje na kierunku psychologia takie specjalności jak neurokognitywistyka, czy społeczna psychologia Internetu i komunikacji. Wyższa Szkoła Handlu i Prawa im. Ryszarda Łazarskiego dla studentów zainteresowanych kształceniem w kierunku stosunków międzynarodowych, przygotowała specjalizacje z zakresu studiów strategicznych, amerykanistycznych oraz europejskich. A Wyższa Szkoła Finansów i Zarządzania kusi przyszłych bankierów specjalizacjami dotyczącymi zarządzania projektami i funduszami UE oraz analizą finansową i inwestycjami kapitałowymi.

W Polsce mamy najwięcej uczelni wyższej w całej Europie – ponad 420 placówek edukacyjnych, z czego aż 300 to szkoły prywatne. Eksperci przewidują, że wraz z pogłębiającym się niżem demograficznym, przetrwają tylko najlepsze z nich.