Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uderzył ochroniarza, bo złapał go na kradzieży

Redakcja
Niebezpieczna sytuacja miała miejsce wczoraj w markecie galerii handlowej.

Nasz Czytelnik wczoraj przed południem wybrał się na zakupy do Galerii Handlowej Starówka. W markecie netto, który jest w części podziemnej, był świadkiem sytuacji, która go oburzyła.- Gdy stałem przy kasie, nagle pracownice zaczęły biegać i mówić, że ktoś próbuje coś wynieść - opowiada. - Zobaczyłem, że ze sklepu wychodzi taki jeden szpaner, za nim drugi.Stargardzianin opowiada, że do jednego z nich podszedł ochroniarz sklepu, młody i niewysoki mężczyzna.- Złodziej rzucił mu wiązankę i chciał wyjść, ale wpadł na filar, co go bardzo wkurzyło - mówi Czytelnik. - Zerwał ochroniarzowi plakietkę i strzelił go w twarz "z liścia". Pracownice mówiły, że nie będą wzywać policji, bo za długo trzeba na nią czekać.Jak ustaliliśmy z asystentką kierownika sklepu, zdarzenie zostało od razu zgłoszone zewnętrznej firmie ochroniarskiej.- Włączona została tzw. napadówka - opowiada. - Przyjeżdża wtedy od razu dodatkowa ochrona z innej firmy.W galerii kradzieże zdarzają się nagminnie, głównie w netto.- Jako administracja galerii zajmujemy się ochroną części wspólnych, m.in. pasażu, ale gdy jest potrzeba pomocy w sklepach reagujemy - zapewnia Anna Sowa z GH Starówka.Napadnięty wczoraj ochroniarz w netto pracuje zaledwie od 3 dni. Przyznaje, że jego postura nie może odstraszać. Zapewnia jednak, że to była jedynie próba kradzieży i napadu.- Chcieli ukraść kawę, podszedłem i się speszyli, a potem była próba ataku, ale tylko dotknął mnie ręką - relacjonuje. - Na szczęście nikomu z klientów nic się nie stało. Jakie widzę rozwiązanie takich sytuacji? Dwóch ochroniarzy z krótkofalówkami na sklepie i szybka reakcja policji!Policja zapewnia, że tego typu sytuacje traktuje priorytetowo.- Natychmiast po zgłoszeniu podejmujemy interwencję i staramy się dotrzeć jak najszybciej - przekonuje asp. Łukasz Famulski z policji w Stargardzie. - Policja musi być powiadamiana nawet, gdy pracownicy sami ujmą sprawcę i odzyskają towar. Nie można pozostawać biernym i dawać przyzwolenie, by sprawcy czuli się bezkarnie. Usiłowanie kradzieży traktowane jest jak kradzież. Natomiast próbę ataku należy zgłosić policji z powództwa cywilnego. 

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto