Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siedziba rządu, schron atomowy Bieruta, klub w którym grało U2. Historia Ufficio Primo. Dziś to ekskluzywne biura podniesione z ruiny

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
Ufficio Primo. Budynek przy Wspólnej jest pełen historii. Od tej dawniejszej - nawiązującej do Wawelu - po mroczne czasy PRL (stąd bunkier atomowy). Potem losy budynku sprzężone były z Polskim kapitalizmem. Po znanej dyskotece i oddziałach zakładów motoryzacyjnych, przyszło bankructwo, zapomnienie, a potem zmartwychwstanie. Dziś to jeden z najbardziej prestiżowych adresów z Polsce.

Przypominamy artykuł z 2019 roku.

Z zewnątrz zwyczajna, socrealistyczna bryła. Przy Wspólnej 62, niedaleko kościoła św. Barbary, stoi pasujący do rządowej dzielnicy sześcian. Z ulicy wygląda elegancko, jednak zbytnio się nie wyróżnia. Widać, że przeszedł generalny remont. Zabawa zaczyna się, gdy spojrzymy na budynek z góry. Przypomina… statek kosmiczny.

Obiekt wieńczy kopuła zapowiadająca wyjątkowe wnętrze. Rzeczywiście, budynek stworzony w 1952, miał prezentować się "światowo". Powstał na potrzeby Prezydium Rządu. Socjalistyczne władze potrzebowały obiektu "na miarę możliwości". A w zniszczonej wojną Warszawie nie było to łatwe. Do boju zaciągnięto Marka Leykama, architekta solidnie wykształconego w międzywojniu (z doktoratem z architektury obronionym w Zurychu), który zaczynał właśnie swoją karierę w nowym państwie.

Siedziba rządu, schron atomowy Bieruta, klub w którym grało ...

Warszawski Wawel

Leykam był jednym z najlepszych rodzimych architektów minionej epoki. Zaprojektował basen Legii, okrąglak w Poznaniu czy Stadion Dziesięciolecia. Poza tym wyznaczał standardy w Śródmieściu, które zgodnie z decyzją władz stało się nową dzielnicą rządową. Odpowiada m.in. za Gmach Informacji Wojskowej (obecnie MON), "Żyletkowiec" przy Marszałkowskiej (Gmach NIK) czy Gmach Państwowego Instytutu Geologicznego przy Rakowieckiej. Perełką w tym zestawieniu jest adres Wspólna 62.

Nowe państwo – po wojnie – potrzebowało nowej siedziby. Prezydium Rządu miało być iście królewskie. Leykam początkowo zaproponował budowę 15-piętrowego wieżowca. To jednak było zbyt „zachodnie” i nie mieściło się w kanonie ówczesnej władzy. Kolejny projekt był jednak jeszcze bardziej intrygujący.

Architekt w socjalistyczną bryłę wpisał potężną kopułę. W środku znalazło się potężne atrium otoczone pięcioma kondygnacjami krużganków nawiązujących do dziedzińca Zamku Królewskiego na Wawelu zajmujące aż 1/3 budynku. Elewacja z piaskowca pasowała do okolicy, jednak wnętrze – jak zauważają niektórzy komentatorzy – to wręcz aluzja do kupców weneckich, pierwszych kapitalistów!

Budynek pełen tajemnic

Budowa trwała, gdy Warszawa podnosiła się z ruin. Władze szukały pomysłów, by podnieść prestiż przyszłego Prezydium Rządu. Podobno materiały przywożono z gruzów poniemieckich obiektów na Dolnym Śląsku, a charakterystyczne świetliki pochodziły z samego bunkra Hitlera.

Rząd wprowadził się na Wspólną w 1952 roku. Poza zachwycającymi wnętrzami projektant pomyślał także o standardach bezpieczeństwa rodem z czasów zimnej wojny. Prezydium posiada dwa piętra podziemne. Na -2 umieszczono schron przeciwatomowy, który miał służyć ówczesnemu prezydentowi Bolesławowi Bierutowi. Co ciekawe, system chłodzenia tego miejsca był połączony z pobliską fontanną.

W luksusowych, wysokich na 3,5 metra pomieszczeniach rząd przebywał nad wyraz krótko. Już w 1953 roku elita polityczna PRL przeniosła się na Aleje Ujazdowskie. Na Wspólnej pojawili się projektanci samochodów – z fabryki na Żeraniu oraz biura przemysłu obronnego.

Ponowna świetność

Z czasem w podziemiach, szykowanych na wojnę atomową, pojawiło się kino Barbara. Otwarto je po wydarzeniach z października 1956. Wtedy część budynków ministerialnych przeznaczano na obiekty publiczne (m.in. Kino Skarb w budynku Ministerstwa Finansów). Poza kinem na Wspólnej działało chociażby biuro projektów przemysłu maszynowego Bipromasz.

Kino w podziemiach przetrwało do lat 70. Potem, już po upadku PRL, w tym miejscu otworzył się klub Ground Zero. Była to jedna z najsłynniejszych dyskotek w Warszawie, na scenie występowali m.in. U2 czy Eiffel 65. Klub z charakterystyczną kulą pod sufitem przetrwał ponad dziesięć lat. Potem przyszedł czas na remont. Ale po kolei.

Po upadku PRL budynek należał do FSO, które od lat miało w nim swoje biuro projektowe. Polski koncern kupili Koreańczycy. Daweoo przestało produkować, a w 2005 terenem przy Wspólnej zaczął zarządzać syndyk. Pięć lat później obiekt przejął Euro Invest należący do jednego z najbogatszych Polaków – Jana Kulczyka. Remont trwał ponad dwa lata i kosztował aż 15 milionów euro. W rezultacie dawne Prezydium Rządu stało się – Ufficio Primo. Nazwa jest odniesieniem do florenckiej Galerii Uffizich będącej inspiracją dla projektantów.

Po remoncie, prowadzonym pod kierunkiem pracowani B'art, budynek znów stał się luksusowy. Wnętrza zaprojektowane przez Wiesława Olko to dzisiaj nowoczesne biura (6 tys. mkw) oraz wielkie atrium wynajmowane na prestiżowe imprezy – m.in. Bal Dziennikarzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto