Badanie wykazało ponad promil alkoholu w jego organizmie. 30-latek i zatrzymany wraz z nim 42-letni Kazimierz L. usłyszeli 6 zarzutów kradzieży zwierząt gospodarstwa domowego o wartości blisko 30 tys. złotych. Obaj dobrowolnie poddali się karze.
Czytaj także: Komenda Stołeczna Policji oszacowała straty po 11 listopada na ponad 250 tys. zł
Kilka minut po 1:00 w nocy w niedzielę funkcjonariusze z komisariatu w Radzyminie otrzymali zgłoszenie o włamaniu do obory i kradzieży krowy wraz z cielakiem o wartości blisko 7000 złotych. Wykonując niezbędne czynności, policjanci zauważyli niedaleko gospodarstwa światła oddalającego się samochodu. Podczas próby zatrzymani dostawczego volkswagena, kierujący autem nie reagował na sygnały policjantów wzywające do zatrzymania i usiłował uniknąć kontroli drogowej. Po krótkim pościgu samochód został zatrzymany przez mundurowych. W części ładunkowej pojazdu funkcjonariusze ujawnili krowę i cielaka, pozbawione kolczyków identyfikacyjnych, które poszkodowany gospodarz rozpoznał jako swoje.
Policjanci zatrzymali kierującego volkswagenem 30-letniego Tomasza Sz. i pasażera 42-letniego Kazimierza L. Badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało, że prowadził auto mając w organizmie ponad promil alkoholu, dodatkowo nie posiadając uprawnień w związku z wcześniej popełnionym przestępstwem drogowym. Obaj mężczyźni trafili do policyjnej celi, odzyskane przez policjantów zwierzęta zostały przekazane właścicielowi, samochód, którym poruszali się podejrzewani został odholowany na policyjny parking.
Zebrany materiał dowodowy oraz przesłuchanie zatrzymanych pozwoliło policjantom na przedstawienie im łącznie sześciu zarzutów kradzieży 5 krów i 5 cielaków o łącznej wartości blisko 30 tys. złotych i jeden kradzieży narzędzi budowlanych wartych 1450 złotych. Jak ustalili funkcjonariusze, przestępstw tych dopuścili na przełomie maja 2010r. i listopada 2011r. 30-latek usłyszał dodatkowo zarzut kierowania pojazdem po alkoholu mimo orzeczonego już wcześniej wyroku sądu za podobne przestępstwo drogowego.
Tomasz Sz. i Kazimierz L. skorzystali z przysługującego im prawa i dobrowolnie poddali się karze. Ten pierwszy 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat, grzywnie 5000 złotych, drugi 3 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności. Dodatkowo obaj zobowiązali się do całkowitego naprawienia wyrządzonej szkody.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?