Ukradł samochód spod przychodni. Kluczyki zabrał z kurtki

Po wyjściu z gabinetu zorientował się, że z kieszeni kurtki pozostawionej na poczekalni, zniknęły kluczyki do jego peugeota, zaparkowanego pod przychodnią. Mężczyzna zawiadomił policję. Od razu zaczął też podejrzewać, że okradł go mężczyzna, który jako jedyny znajdował się w tym samym czasie w przychodni. Jak później relacjonował funkcjonariuszom, widział go przysypiającego na krześle w poczekalni.Jeden z patroli policyjnych zobaczył skradziony pojazd w okolicach ul. Gdańskiej. Tam sprawca, 40-letni Grzegorz K., został zatrzymany. Okazało się, że zdążył już doprowadzić do kolizji z innym pojazdem zaparkowanym na jednej z osiedlowych uliczek.Policjanci przebadali 40-latka. Okazało się, że był pod działaniem środków odurzających. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.