W jednym z inowrocławskich marketów skradziono butelkę wódki. Mimo szybkiej reakcji ochroniarza i ekspedientki, nie udało się dogonić rabusia.
Z relacji świadków wynika, że był to młody człowiek, który z impetem wybiegł ze sklepu.
Złodzieja na ulicy w pobliżu marketu zauważyła jedna z klientek i od razu pobiegła poinformować ochroniarza sklepu. - Złoczyńca schował swoją zdobycz pod bluzą i z dumą pokazał ją swoim znajomym, którzy szli w jego kierunku - relacjonuje inowrocławianka.
Czy w tym markecie do kradzieży doszło po raz pierwszy? Odpowiedź brzmi: nie. - Najczęściej kradną kawę i papierosy - mówi ekspedientka.
Sprawą zajmie się policja.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?