Około godziny 2 w nocy z soboty na niedzielę ochroniarze, pilnujący zakładu mleczarskiego w Stargardzie, zauważyli mężczyznę na dachu budynku przy ulicy Barnima. Wezwali patrol policji. Kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce zastali mężczyznę już nie na dachu, a leżącego na chodniku.
Upadając z wysokości około sześciu metrów złamał gałęzie stojącego poniżej drzewa i głową uderzył o chodnik. Pogotowie przetransportowało go do szczecińskiego szpitala. Sprawą zajmuje się stargardzka policja, która ustala, co mieszkaniec gminy Maszewo robił w nocy na dachu zakładu mleczarskiego i czy upadek to nieszczęśliwy wypadek.
Wideo
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!