Ul. Limanowskiego. Parkują nawet na pasach

Pani Elżbieta z ul. Limanowskiego w Stargardzie pokazała nam źle zaparkowane auto. Na przejściu dla pieszych, prowadzącym do Szkoły Podstawowej nr 3, w poniedziałkowy poranek stał srebrny opel astra. Osoby, chcące przejść przez ulicę musiały iść obok pasów. Niedawno, na portalu mmstargard. pl w cyklu „Chamskie parkowanie", pokazywaliśmy zdjęcie toyoty zaparkowanej po drugiej stronie tego samego przejścia. Wzbudziło to oburzenie internautów.– W tym wypadku akurat kierowca bezdyskusyjnie zasłużył na mandat – pisał sekator. – Czasami człowiek naprawdę się zastanawia, skąd biorą się takie bezmózgi...– Co się czepiacie Bogu ducha winnych kierowców, przecież w mieście nie ma gdzie parkować – ironizował na MM Stargard internauta z osiedla Pyrzyckiego. – Mieszkańcy pobliskiego bloku powinni spuścić powietrze ze wszystkich kół w tym aucie. Myślę, że nikt nie miałby nic przeciwko. Okoliczni mieszkańcy mają dość takich sytuacji. Ich ulica wiecznie jest zastawiona autami, często źle zaparkowanymi.– Bardzo często w tym miejscu kierowcy zostawiają samochody na pasach – mówi oburzona pani Elżbieta. Auta blokują chodniki. Stawiane są też po obu stronach jezdni tak, że jadący z obu stron kierowcy mają kłopot by bezpiecznie się wyminąć. Problem parkowania przy ulicy Limanowskiego kolejny rok nie jestrozwiązany. Stargardzka policja nie ukrywa, że rzeczywiście jest taki kłopot. Zapewnia, że stara się go wyeliminować.– Znamy sprawę – mówi mł.asp. Łukasz Famulski z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. – Policjanci zwracają na to miejsce uwagę i podejmują działania dążące do represjonowania sprawców wykroczeń drogowych, dopuszczających się parkowania na przejściu dla pieszych lub bezpośrednio przy nim. Takie parkowanie stwarza zagrożenie i dla kierowców i dla pieszych, szczególnie dla licznych dzieci z sąsiednich dwóch szkół, podstawowej i gimnazjum. Dodatkowe niebezpieczeństwo stwarza wzniesienie ulicy.Działania policji przy szkołach na Limanowskiego kończą się pouczeniem źle parkującego kierowcy lub mandatem od 100 do 300 zł i 1 punktem karnym.