Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Łokietka. Mężczyzna za późno zdecydował się negocjować

Redakcja
Wioletta Mordasiewicz
Kolejna eksmisja za długi. Lokator mieszkania zalegał prawie 38 tys. zł.

Pan Andrzej, stargardzianin z ul. Łokietka, opuścił mieszkanie dobrowolnie. Policja, która asystowała komornikowi i pracownikom Stargardzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego nie musiała interweniować.– Czynsz za to mieszkanie nie był płacony od 2005 roku – mówią pracownicy Stargardzkiego Towarzystwa Budownictwa Społeczniego. – Najemca nie odbierał korespondencji, a wysłaliśmy sporo pism. Dopiero dzień przed planowaną eksmisją pojawił się i oznajmił, że chce negocjować sprawę spłatyzadłużenia. Było już jednak za późno. W tej sytuacji pozostaje mu przeprowadzka do pomieszczenia tymczasowego. 56-latek tłumaczy, że przebywał za granicą, gdzie z czasem stracił pracę i był na zasiłku. Po śmierci jego matki w mieszkaniu przebywała kobieta.– Melina się tu zrobiła – opowiada pan Andrzej. – A ona była tu zameldowana. Był problem, żeby się jej stąd pozbyć. W końcu ją wymeldowano. Nie było mnie w kraju i nie mogłem odbierać korespondencji. Wyrok o eksmisję też odbył się zaocznie. Opuszczone mieszkanie przy ul. Łokietka po remoncie zostanie przydzielone kolejnym najemcom według listy oczekujących. 

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto