Część mieszkańców zastanawia się, po co przebudowano ul. Piłsudskiego w Stargardzie i zrobiono miejsca parkingowe, jeśli część kierowców i tak stawia auta na jezdni blokując przejazd.
– Wcześniej było tak, że na odcinku od skrzyżowania z ulicą Limanowskiego do skrętu w Środkową auta stawiane były jedno za drugim po lewej stronie jezdni – mówi pan Grzegorz, stargardzki kierowca. – Tam były wymalowane linie wyznaczające w ten sposób miejsca parkingowe.
Jakiś czas temu drogę w tym rejonie przebudowano. Celem było ułatwienie parkowania i przejazdu.
– Kosztem chodnika zrobiono miejsca parkingowe – kontynuuje stargardzianin. – Teraz stawia się auta już nie wzdłuż jezdni, a obok, stawiając je prostopadle do niej. Problem w tym, że część kierowców nie stosuje się do znaku i dalej stawia samochody na jezdni.
Ci niezdyscyplinowani kierowcy zostawiają auta na kawałku jezdni przed wyznaczonymi miejscami parkingowymi, zaraz za skrzyżowaniem z ulicą Limanowskiego lub za nimi, tuż przed skrzyżowaniem z ulicą Środkową.
– I mamy sytuację jak wcześniej, że jak ktoś chce skręcić w ulicę Środkową to musi stać w długiej kolejce aut jadących prosto do centrum, bo tak zaparkowany samochód blokuje mu skręt w lewo – mówi pan Grzegorz. – Po co więc budowano te miejsca parkingowe?
Auta nieprzepisowo blokują jezdnie także w innych rejonach miasta.
– Będziemy zwracać uwagę na taką sytuację – zapowiada asp. Krzysztof Orzechowski ze stargardzkiej policji. – Kierowcy, którzy nie stosują się do znaków muszą liczyć się z konsekwencjami, że zostaną ukarani mandatami. d
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?