Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Piłsudskiego. Stoją tam, gdzie nie powinni

Grzegorz Drążek
Grzegorz Drążek
grzegorz drążek
Przez kierowców, którzy parkują autem na jezdni zamiast obok na wyznaczonych miejscach, inni nie mogą przejechać. Policja zapowiada, że będzie karała ich mandatami.

Część mieszkańców zastanawia się, po co przebudowano ul. Piłsudskiego w Stargardzie i zrobiono miejsca parkingowe, jeśli część kierowców i tak stawia auta na jezdni blokując przejazd.
– Wcześniej było tak, że na odcinku od skrzyżowania z ulicą Limanowskiego do skrętu w Środkową auta stawiane były jedno za drugim po lewej stronie jezdni – mówi pan Grzegorz, stargardzki kierowca. – Tam były wymalowane linie wyznaczające w ten sposób miejsca parkingowe.
Jakiś czas temu drogę w tym rejonie przebudowano. Celem było ułatwienie parkowania i przejazdu.
– Kosztem chodnika zrobiono miejsca parkingowe – kontynuuje stargardzianin. – Teraz stawia się auta już nie wzdłuż jezdni, a obok, stawiając je prostopadle do niej. Problem w tym, że część kierowców nie stosuje się do znaku i dalej stawia samochody na jezdni.
Ci niezdyscyplinowani kierowcy zostawiają auta na kawałku jezdni przed wyznaczonymi miejscami parkingowymi, zaraz za skrzyżowaniem z ulicą Limanowskiego lub za nimi, tuż przed skrzyżowaniem z ulicą Środkową.
– I mamy sytuację jak wcześniej, że jak ktoś chce skręcić w ulicę Środkową to musi stać w długiej kolejce aut jadących prosto do centrum, bo tak zaparkowany samochód blokuje mu skręt w lewo – mówi pan Grzegorz. – Po co więc budowano te miejsca parkingowe?
Auta nieprzepisowo blokują jezdnie także w innych rejonach miasta.
– Będziemy zwracać uwagę na taką sytuację – zapowiada asp. Krzysztof Orzechowski ze stargardzkiej policji. – Kierowcy, którzy nie stosują się do znaków muszą liczyć się z konsekwencjami, że zostaną ukarani mandatami. d

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto