Zamordowany w trakcie urlopu funkcjonariusz policji może doczekać się własnej ulicy na Woli. Za takim uhonorowaniem członka wydziału wywiadowczo-patrolowego opowiada się dzielnica. Teraz zgodę na tę decyzję musi wydać Rada Warszawy.
Andrzej Struj zginął, bo zwrócił uwagę pijanym nastolatkom. Wracając do domu z zakupów zauważył dwóch chłopaków pijących piwo na przystanku tramwajowym. Zwrócił im uwagę. W odpowiedzi, jeden z napastników rzucił w tramwaj koszem na śmieci. Policjant wyskoczył z pojazdu i powalił wandala na ziemię. Widząc to, jego partner ruszył na policjanta z nożem, zadając mu śmiertelny cios.
Funkcjonariusz osierocił dwójkę dzieci. A sprawcy napaści i zabójstwa Andrzeja Struja zostali złapani i w 2012 roku skazani na karę 25 oraz 15 lat pozbawienia wolności. Policjant, który miał za sobą 15 lat służby, został pośmiertnie awansowany do stopnia podkomisarza oraz odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Zasługi za Dzielność i Złotą Odznaką "Zasłużony Policjant".
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?