Minęły 2 lata jak ostatni raz byłam w Łomży. Od wiosny planowałam swój wyjazd do rodzinnego miasta , do Łomży .W tamtym roku nie mogłam być , więc byłam pewna , że tym razem moje marzenia się spełnią .Jest już jesień, kilka razy zmieniane terminy i za każdym razem jakiś kopniak życiowy.Ja sobie , a życie sobie.Serce rwało mi się do zobaczenia znajomych uliczek , domów i przyjaciół .Dokładnie opracowałam każdy szczegół pobytu Już widziałam siebie idącą ulicą Dworną , Długą , Farną , siadającą na ławeczkach w dawnym parku miejskim , przemierzającą korytarze dawnej podstawówki i ogólniaka .Marzyło mi się odwiedzenie i sfotografowanie wszystkich miejsc z czasów jak mieszkałam w Łomży.I oczywiście długie rozmowy z przyjaciółmi i dawnymi znajomymi . Wszystko wzięło w łeb i zostały mi tylko stare fotografie do oglądania .(:Dobrze, że Krysia podsyła mi nowe zdjęcia, a dzięki MM-ce dowiaduję się co się dzieje w moim rodzinnym mieście. Ale to nie to samo, jak się samemu odwiedza stare kąty.Nie wyemigrowałam za granicę , wyjechałam tylko wiele lat temu na drugi kraniec Polski , ale tęsknota niczym się nie różni od tej emigranckiej.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?