Sytuacja Unibaksu jest zła. W niedzielę torunianie nie zdobyli cennego punktu bonusowego za lepszy wynik w dwumeczu z Falubazem. Ponadto, dzień później zielonogórzanie przegrali na własnym torze z Unią Leszno. "Byki" tym samym praktycznie zapewniły sobie miejsce w półfinale."Anioły" mają jednak jeszcze szanse na awans. Musiałby się zdarzyć jednak niemal cud. By Unibax znalazł się w finale, musi wygrać we Wrocławiu i na własnym torze pokonać Wybrzeże Gdańsk. Ponadto liczyć musi na porażkę Unii Leszno ze Stalą Gorzów i jej wysoką przegraną w Częstochowie. Taki scenariusz wydaje się jednak nieprawdopodobny. O ile torunianie mogą zrobić swoje, to trudno przypuszczać, by ekipa z Leszna nie zdobyła przynajmniej bonusa w Częstochowie. Przypomnijmy, że Unibax przystąpił do sezonu z ośmioma ujemnymi punktami. To właśnie kara nałożona w poprzednim roku ma kluczowe znaczenie dla obecnej sytuacji torunian w tabeli.Emil Sajfutdinow: - Musimy patrzeć na siebie
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?