Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uniwersytet Zielonogórski straci 5 mln złotych? Ministerstwo domaga się zwrotu dotacji

Redakcja MM
Redakcja MM
Rektor UZ (Tomasz Gawałkiewicz / ZAFF)
Rektor UZ (Tomasz Gawałkiewicz / ZAFF) Ilustracja Redakcji MM
W zeszłym roku uniwersytet otrzymał od ministerstwa 5 mln zł na podwyżki dla pracowników. Rektor pieniądze wydał jednak na bieżącą działalność uczelni. Teraz ministerstwo domaga się zwrotu dotacji.

Uniwersytet Zielonogórski przed rokiem dostał dotację celową od Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego - 5.360.000 zł. Pieniądze były przeznaczone dla pracowników na podwyżki z wyrównaniem. Rektor Czesław Osękowski zmienił jednak przeznaczenie dotacji i pieniądze spożytkował na bieżące wydatki uczelni. Propozycję szefa uczelni poparł senat i dwa związki zawodowe. - Decyzja była bezprawna, a wydatkowanie dotacji niezgodnie z przeznaczeniem jest naruszeniem dyscypliny finansów publicznych - kwituje Roman Furtak, dyrektor delegatury NIK w Zielonej Górze. - Widzimy, że obecne władze próbują uporządkować sprawy finansowe uczelni. Docenimy to, ale nie można zastępować zadłużenia zewnętrznego, zadłużeniem wewnętrznym. Metody uniwersytetu przypominają leczenie dżumy cholerą, a to nie jest wyjście.
W czerwcu dwie niezależne kontrole przeprowadzone przez NIK i MNiSW zgodnie stwierdziły, że dotacja celowa, którą otrzymał uniwersytet została źle spożytkowana. Teraz pieniądze trzeba będzie prawdopodobnie zwrócić ministerstwu. Ponadto uczelnia znalazła się pod lupą ministerstwa. - Kontrola wykazała złą sytuację finansową UZ, który wymaga szczególnego nadzoru w zakresie gospodarki finansowej uczelni – tłumaczy Bartosz Loba, rzecznik MNiSW.
Związek zawodowy NSZZ Solidarność od początku nie zgadzał się z decyzją rektora. Wkrótce do tej krytyki przyłączył się Związek Zawodowy Pracowników Uniwersytetu Zielonogórskiego. – Złożyliśmy do rektora oficjalny protest. Chcieliśmy sprawę załatwić wewnątrz, ale nie podjęto z nami żadnych rozmów. Rektor zarzucił nam, że działamy na szkodę uczelni – tłumaczy Grażyna Jaskólska, przewodnicząca uczelnianej Solidarności. – W tej sytuacji zwróciliśmy się o pomoc do NIK-u i MNiSW.
W ramach rekompensaty, w grudniu zeszłego roku, każdy pracownik otrzymał jednorazowy dodatek świąteczny w wysokości 2 tys. zł. Pieniądze pochodziły z funduszu socjalnego. - Wszyscy dostali tyle samo, nie brano pod uwagę sytuacji materialnej pracowników - mówi Beata Brzozowska z ZZPUZ. W raporcie ministerstwa czytamy, że tym samym rektor pominął procedury określone w regulaminie zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.
Kontrole odsłoniły jeszcze jedną, poważną nieprawidłowość. Bieżąca działalność uczelni była finansowana z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, oraz z funduszu pomocy materialnej. - Z obu tych funduszy "pożyczono" łącznie ok. 25 mln zł. - mówi dyrektor NIKu. – W połowie bieżącego roku zadłużenie to zmniejszyło się do 15 mln zł, jednak takiego długu w ogóle nie powinno być. Rektor ma dużą władzę, ale musi działać zgodnie z prawem.
W środę odbyło się posiedzenie senatu, na którym poruszono sprawę dotacji. Rektor tłumaczył swoją decyzję dobrem uczelni. - Nie może być jednak tak, że uczelnia rozwija się kosztem swoich pracowników i studentów - komentuje Furtak.
Oprócz spraw bieżących, uczelnia musi sobie radzić z wielomilionowym zadłużeniem. – Poprzednie władze podjęły ryzykowną decyzję o zaprzestaniu odprowadzania składek do ZUS. Uniwersytet do dziś próbuje spłacić wynikające z tego faktu długi – tłumaczy Furtak. Nie chcemy pogrążać uczelni, dlatego wnioskowaliśmy o opracowanie rozsądnego harmonogramu redukcji zadłużenia wewnętrznego. Ministerstwo też deklaruje chęć współpracy. – Mamy na uwadze dobro uczelni, kadry i studentów i dlatego jesteśmy gotowi w pełnym porozumieniu z uczelnią doprowadzić do właściwego rozwiązania problemu wynikającego z tej sytuacji – zapewnia Loba.
Do jutra władze uniwersytetu mają poinformować ministerstwo o realizacji zaleceń pokontrolnych. Nie chcą jednak sprawy komentować w mediach. Bez odpowiedzi pozostają pytania, które w czwartek wysłaliśmy do rzecznika uniwersytetu.
Autorka artykułu: Anna Słoniowska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto