Urodzinowa impreza w 1500m2 do wynajęcia. Zobacz, kto zagra pierwszego dnia

ELLEN ALLIEN (naprawdę nazywa się Ellen Fraatz) jest artystką wszechstronną. Realizuje się w świecie mody, ćwiczyła akrobatykę, grała na saksofonie, ale przede wszystkim jest pionierką berlińskiej sceny techno, którą współtworzy od początku lat 90.

Zobacz koniecznie: KONKURS: Wygraj podwójne bilety na urodziny 1500m2

Ellen Allien zaczęła swoją przygodę z muzyką podczas pobytu w Londynie we wczesnych latach 90-tych, kiedy to acid house wyznaczał najnowsze trendy w muzyce elektronicznej. Wkrótce, po powrocie do Berlina spróbowała swoich sił jako dj i już w 1993 roku grała w najbardziej znaczących klubach jak Tresor czy Fischlabor. Zaczęła organizować imprezy, które nazwała BPitch Control, a następnie założyła label o tej samej nazwie. Pod szyldem Bpitch ukazują się najlepsze produkcje zaliczane do współczesnej elektroniki, a wytwórnia –obok kolońskiego Kompaktu – uważana jest za najważniejszą w Niemczech. To właśnie dzięki Bpitch świat dowiedział się o istnieniu Modeselektor, Moderat czy Paula Kalkbrennera.

Jako didżejka, zawsze stara się grać muzykę ponad podziałami na gatunki, style i nurty. Jej celem jest dzielić się dobrym brzmieniem i zarażać nim słuchaczy niezależnie od gatunkowych klasyfikacji. Jak sama mówi - muzyka zawsze była dla mnie jedyną drogą do przekraczania światów równoległych, doświadczenia spełnienia i odnalezienia siebie. Muzyka jest tym, co mnie napędza, a zarazem miejscem, do którego mogę uciec.

Czytaj również: KONKURS: Wygraj bilety na "Tango Passion" w Sali Kongresowej [WYNIKI]

W swoich produkcjach artystka daje ujście nastrojom i emocjom, które wywabia z siebie za pomocą elektroniki. – Muzyka jest moją kroniką, a albumy muzycznym pamiętnikiem”– mówi Ellen o swojej twórczości.

Jej pierwszy album „Stadkind” (2001) jest ściśle związany z Berlinem, odzwierciedla relacje z rodzinnym miastem. Następny krążek „Berlinette” (2003) jest muzyczną kontynuacją berlińskich opowieści. Natomiast trzecia płyta „Thrills” (2005) jest powrotem artystki do wieku dorastania, kiedy jako nastolatka eksperymentowała na analogowych instrumentach muzycznych. Nowym doświadczeniem dla Ellen było nagranie albumu w duecie z Apparatem. Materiał zarejestrowany na płycie „Orchestra of bubbles” z 2006 roku jest wypadkową ich odrębnego, acz dającego się pogodzić stylu.

W 2008 z kolei ukazał się czwarty solowy album „Sool” oraz miała swoją premierę linią odzieży **Puls**, sygnowana przez artystkę. W 2009 label B Pitch Cotrol świętował 10. rocznicę istnienia, natomiast w maju 2010 ukazał się jej piąty album autorski, „Dust”.

Czytaj także: Selah Sue zagra w klubie Stodoła 19 grudnia

Oprócz 5 autorskich albumów, niezliczonej ilości EP’ek i remiksów, Ellen jest autorką prestiżowych kompilacji : Fabric 34, Watergate 05 czy Boogybytes 04.

OSSIE
Ten pochodzący z Wielkiej Brytanii artysta ma na swoim koncie zaledwie kilka EPek, ale każda jego kolejna produkcja może tylko upewniać w przekonaniu, że "będzie o nim głośno". Zeszłoroczne wydawnictwo Ossiego w owianym sławą Hyperdub'ie potwierdziło tylko tezę, że Kode9 błędów nie popełnia. Rewelacyjne Set The Tone rozbujało niejedną imprezę.

Oscylując cały czas gdzieś pomiędzy house'm a garagem Ossie dał światu kolejny prezent - Supercali EP. Wytłoczona w sub labelu 2020Vision, pokazuję że muzyka taneczna może być piękna i delikatna. Do tego wszystkiego dochodzą wokale od utalentowanego Black Orange Juice'a. Jeśli Hyperdub pochyla się nad housem wiadomo, że jest coś na rzeczy.

Zobacz również: Thomas Anders and Modern Talking Band wystąpią na Torwarze 2 grudnia

LEON VYNEHALL
Leon Vynehall jest esencją tego czym jest mieszanka uk bass z housem. Jego ojcec chrzestnym mógłby być Scubą i chodzić do klasy mógłby z Georgem FitzGeraldem. Mając na koncie zaledwie dwie EPki już teraz można powiedzieć, że czeka go wielka przyszłość porównywalna z karierą wcześniej wymienionych. Jego przepełnione basem kompozycje nie są proste na pierwszy rzut ucha, dopiero po chwili można się doszukać głęboko zakorzenionej taneczności, która bije z każdego kicka i podkręca słuchaczy każdym clapem. Po jego występie w Boiler Roomie na punkcie Leona oszalało całe UK. Teraz kolej na Polskę.

Wejście: 30/35 PLN, karnet na dwa dni 55 PLN.

Źródło: Materiały prasowe