Do wypadku doszło 20 minut po północy przy ul. Warszawskiej. Kierowca auta prawdopodobnie nie zauważył zbliżającego się pociągu. – Towarowy jadący z Łodzi do stacji Warszawa Praga uderzył w samochód z przyczepą – mówi MM-ce Jan Telecki, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Warszawie.
Nikomu nic się nie stało, bo pociąg nie był rozpędzony. – Na tamtym odcinku maszynistów obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km/h. Wszystko przez trwający właśnie remont. Pociągi kursują tylko po jednym z dwóch torów, dlatego jeżdżą wolno – wyjaśnia Telecki.
Dodaje, że przez remont nie działa ani sygnalizacja świetlna, ani sygnalizacja dźwiękowa na feralnym przejeździe przy Warszawskiej. Kierowców ostrzega więc tylko czerwony znak "stop". Być może to uśpiło czujność kierowcy furgonetki.
Do sprawy niebezpiecznego przejazdu kolejowego będziemy jeszcze wracać.
Zobacz także:
PKP: Kierowcy! Uważajcie na przejazdach kolejowych
Złodziej kabli sparaliżował stołeczne dworce
Kobieta zginęła pod kołami pociągu
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?