Ursynowski finał WOŚP - offroad i rock'n'roll [zdjęcia]

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię.

W imprezie udział wzięli zarówno prywatni właściciele samochodów terenowych i quadów, jak i właściciele firm zajmujących się organizacją imprez offroadowych. Można było m. in. spróbować swoich sił za kierownicą na trasie wytyczonej przez pole znajdujące się przy skrzyżowaniu ulic Płaskowickiej i Pileckiego.

Zobacz również: ŚWIATEŁKO DO NIEBA W WARSZAWIE 2014 [ZDJĘCIA, WIDEO]
Dużą atrakcją, głównie dla najmłodszych, była możliwość przejażdżki terenówką-olbrzymem - do białego monster trucka ustawiała się długa kolejka chętnych. Równie atrakcyjnie przedstawiała się trasa obsługiwana przez kilka przeprawowych quadów i wojskowe terenowe Humvee.

Pogoda, którą większość "zwykłych zjadaczy chleba" określiłaby jako paskudną, okazała się dostarczyć prawdziwym terenowym wyjadaczom dodatkowych porcji adrenaliny - deszcz, który padał od rana rozmiękczył ziemię tak, że pod kołami samochodów momentalnie pojawiło się tak lubiane przez kierowców błoto.

Przenikliwe zimno najbardziej we znaki dawało się grającym na scenie zespołom, jednakże Skibobowi udało się nie tylko nie zamarznąć, ale też swoją muzyką rozgrzać zgromadzoną publiczność, która bardzo ciepło przyjęła występ tej ursynowskiej kapeli. Ci, którzy byli obecni od początku wydarzenia twierdzili, że był to jeden z najlepszych koncertów dnia.

Oczywiście nie zabrakło licytacji wielu gadżetów, w tym także płyt z autografami występujących artystów, z których dochód zasilił konto Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Także dochód z dzisiejszej działalności licznych stoisk zlokalizowanych na terenie imprezy był w większości przypadków przekazywany na ten szczytny cel.

Zobacz również:

• Finał WOŚP przed Pałacem Kultury. Pogoda nie wystraszyła warszawiaków [zdjęcia]
• Koncert Huntera w głównym sztabie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy [zdjęcia]