Piszę w sprawie tego co się dzieje w Urzędzie Pracy przy ulicy Sienkiewicza w Białymstoku. Przecież to jest jakiś horror!
Tam jest remont, stoją rusztowania, wymieniają okna, coś piłują, rozbijają, murują itp. I to wszystko w czasie przyjmowania bezrobotnych. Jak tak można. Tłok na korytarzach, okna pootwierane, zimno, przeciągi.
Jak tak można przyjmować ludzi, bezrobotni to nie bydło, przecież to jest zagrożenie dla życia ludzi? I do tego, jak zaczyna się zima, to oni wymieniają okna.
No i współczuję pracownikom, czego nie omieszkałam powiedzieć pani w pokoju do którego chodzę się podpisać. Pani machnęła ręką i powiedziała, że tak jest od kilku miesięcy.
Nadesłała: Zofia
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?