Podzielono nas na trzy grupy, przydzielając każdej kolor plakietek i przewodnika. Miałem szczęście pracować „pod przewodnictwem" pani Małgorzaty Nowak. Odnoszę wrażenie, że pozostałe dwie grupy również nie były nieszczęśliwe.
Pamiętam początki istnienia tego obiektu. Oddany do użytku bodaj w 1986 roku wydawał się nad wyraz nowoczesny.
Opisałem go jakiś czas temu takimi słowami:
Urząd Wojewódzki
Z pochylonejwczorajszej rzeczywistościwśród niedzisiejszych murówwystrzeliło w niebokanciaste szkliste pudło
Obok rozsiadł sięniski szeroki„tramwaj"
Po przeciwnej stroniewyrosła poczta głównana fundamentachbetonu partyjnego
Po przybyciu do Gorzowa w 1986 roku (grudzień) obiekt ten wydał mi się ciekawy. Był jaśniejszym punktem na mapie Gorzowa, gdzie stara poniemiecka architektura mieszała się z ordynarnymi betonowymi blokami. Całości dopełniały niszczejące mury przemysłowe, choćby po byłym „Ursusie".
Moje miejsce
Wojenne ranyczerwonego gotykuotoczyły plastryhardego betonu
Wielkopolanie przynieśliponiemieckiemu miastuswój przydomek
Pustostanypo wypędzonychzasiedliliprzybysze z Kresów
Przy ulicachDąbrowskiego i Łokietkarozłożyła taborPolska Romagwarem i koloramiożywiła Park Róż
Od piątej rocznicystanu wojennegojestem tutejszy
Od tamtej pory wiele się zmieniło. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?