Samochody coraz częściej wyposażane są w diodowe światła do jazdy dziennej. Wielu kierowców samodzielnie montuje takie oświetlenie w swoim wozie nie wiedząc, że instalacja może nie spełniać określonych przez prawo wymogów.
Kwestia dopuszczenia pojazdu do ruchu jest regulowana ustawą Prawo o ruchu drogowym oraz rozporządzeniem Ministra Infrastruktury. Według przepisów każda część pojazdu powinna posiadać homologację.
Światła do jazdy dziennej muszą być barwy białej, powinny się włączać automatycznie po przekręceniu kluczyka (włączeniu zapłonu), ale powinny się również automatycznie wyłączać po włączeniu świateł mijania, drogowych lub przeciwmgłowych. Ponadto światła te muszą być na wysokości co najmniej 25 centymetrów od ziemi, ale nie wyżej niż 150 cm, maksymalnie 40 cm od bocznego obrysu pojazdu, a wzajemna odległość między nimi nie może być mniejsza niż 60 cm.
W samochodach zarejestrowanych po raz pierwszy do końca 2009 roku dopuszcza się taką instalację świateł do jazdy dziennej, przy której świecą się również światła pozycyjne oraz oświetlenie tablicy rejestracyjnej.
Przepisy pozwalają na stosowanie w pojazdach świateł w postaci diod LED. Takie urządzenie oraz instalacja musi posiadać jednak homologację.
Jeśli kierowca podczas kontroli drogowej nie udowodni, że jego instalacja została zamontowana zgodnie z prawem, grozi mu mandat w wysokości od 20 do 500 zł. W najgorszym przypadku funkcjonariusze mogą zatrzymać kierowcy dowód rejestracyjny.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?