MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Uważajmy na drogach

[email protected]
Zbliża się zima, a w związku z tym zmieniają się warunki drogowe. Coraz wcześniej robi się ciemno, nawierzchnia dróg staje się śliska, częściej powstają kałuże.

Zbliża się zima, a w związku z tym zmieniają się warunki drogowe. Coraz wcześniej robi się ciemno, nawierzchnia dróg staje się śliska, częściej powstają kałuże. Pomimo złej pogody kierowcy nie dostosowują prędkości do panujących warunków. Tylko wczoraj w samej Warszawie doszło do 12 wypadków, w tym aż do 5 potrąceń, w wyniku których dwoje pieszych poniosło śmierć.

Od wielu lat policyjne statystyki dowodzą, że najwięcej wypadków powodują młodzi kierowcy w wieku od 18 do 24 lat. To właśnie oni najczęściej nie stosują się do przepisów o ruchu drogowym. Główną przyczyną wypadków spowodowanych przez tę grupę wiekową jest nadmierna prędkość, brawura, brak samokrytycyzmu, przecenianie swoich umiejętności i możliwości technicznych pojazdów. Wielu kieruje w stanie nietrzeźwym lub pod wpływem narkotyków. Szybka jazda odbywa się za aprobatą rodziców i innych osób bliskich, to właśnie od nich młodzież często czerpie wzorce. To swoiste przyzwolenie społecznie na niebezpieczny styl jazdy przekłada się na tragiczne zdarzenia drogowe.

W roku 2004 w Warszawie kierujący w wieku 18 – 24 lata spowodowali 483 wypadki drogowe, w których zginęło 71 osób, a 633 osoby zostały ranne. Na 100 wypadków zginęło niemal 15 osób. Wskaźnik ten znacznie przekroczył średni wskaźnik śmiertelności za 2004 r – w całej Polsce w 100 wypadkach ginęło średnio 11 osób.

W okresie styczeń – październik 2005 roku na ulicach Warszawy i podwarszawskich powiatów młodzi kierujący spowodowali 302 wypadki drogowe, w których zginęło 37 osób, a 416 zostało rannych.

Jednym z najbardziej tragicznych w skutkach wypadków są potrącenia, do których najczęściej dochodzi w okolicach przejść dla pieszych, głównie po zmroku i w nocy. Jeśli prowadzimy pojazd powinnyśmy kierować się ograniczoną zasadą zaufania, zwłaszcza w stosunku do dzieci i osób starszych. To one są najczęstszymi ofiarami potrąceń. Wieczorem, a zwłaszcza podczas deszczu kierującym trudniej jest dostrzec sylwetkę przechodnia znajdującego się w pobliżu jezdni.

Pamiętajmy, że zła nawierzchnia dróg połączona z opadami atmosferycznymi znacznie wydłuża drogę hamowania pojazdu, w skrajnych wypadkach kierujący może wpaść w poślizg i nie zapanować nad samochodem. Jeśli widzimy znak ograniczenia prędkości do 50 km/h wielu kierowców uważa, że jest to prędkość bezpieczna. Nic bardziej mylnego, czasem nawet taka prędkość może doprowadzić do wypadku. Musimy, więc dostosować prędkość jazdy do warunków panujących na drodze.

Te podstawowe zasady kierowania są często w życiu codziennym pomijane, a przecież każdy z nas zdaje sobie sprawę, jak tragiczne w skutkach jest niezastosowanie się do nich.

Zwiększona uwaga i przezorność kierowców może uratować życie pieszym, jak również zmniejszyć liczbę wypadków z ich udziałem.

Rafał Marczak, Zespół Prasowy KSP

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto