Kierownictwo klubu podjęło taką decyzję nie tylko ze względu na zderzenie terminarzowe (dziś Kmita gra mecz 3. ligi w Jędrzejowie z Naprzodem), czy wysokie koszty ewentualnej eskapady do Grudziądza. Pod uwagę wzięło także aspekt... etyczny.
W zimie Kmita zrezygnował z występów w 1. lidze. Automatycznie więc (na sezon 2009/2010) został przesunięty do 3. ligi. W Zabierzowie nie chcieli jednak tego wykorzystywać i grać z Olimpią u siebie. Z rywalem, który na boisku wywalczył sobie promocję do 2. ligi. Nie chcieli również startować jako były pierwszoligowiec, skoro z tej klasy nie spadli sportowo, tylko zrezygnowali z gry ze względów ekonomicznych.
Przyznajemy, że nader rzadko spotyka się taką motywację działania. Tym większe uznanie dla zabierzowian!
Dobrze, że takich problemów nie ma Okocimski, który już jest w 2. rundzie (woln los).
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?