Varso ma już 220 metrów. I wciąż rośnie. Na szczycie znajdzie się taras widokowy i restauracje

Ze zwężonej al. Jana Pawła II skręcamy w Chmielną. Tam pierzeję ulicy tworzy już kompleks Varso. Odleglejsze (patrząc od strony alei) wieżowce Varso 1 i Varso 2 są już gotowe. Sercem kompleksu jest jednak wieża, będąca jeszcze w budowie. Wejście do niej przewidziano z kilku stron, w tym z pasażu Dworca Centralnego. Od Chmielnej zlokalizowane będzie to, które fanów wysokości i architektury zainteresuje najbardziej.

W szklanym atrium pomiędzy wysokimi na dziewięć metrów drzewami i niewielką kawiarnią, będą portale dwóch panoramicznych wind. Windy mknące z prędkością 8 m/s (najszybsze w Warszawie) w krótkim czasie przeniosą nas na górę. Dojedziemy nimi na 49. piętro. Tam, na wysokości 205 metrów, znajdzie się pierwszy taras widokowy zajmujący powierzchnię niemal całego regularnego piętra budynku. Pojawi się tam 16 drzew oraz elementy małej architektury (ławeczki, donice itp.), a także niewielka kawiarnia. Poniżej zlokalizowana zostanie także trzypiętrowa restauracja o powierzchni niemal 1,5 tys. mkw.

- Taras widokowy ma swoją zamkniętą część. Panoramę będziemy mogli oglądać także z wnętrza, gdzie będzie mała gastronomia. Poza platformą widokową pojawi się również wspaniała restauracja, którą przygotowujemy - mówi Marcin Chruśliński z HB Reavis. - Planujemy, żeby taras był otwarty przez cały rok - dodaje.

Na kolejny taras widokowy - na piętrze 53. - wejdziemy schodami lub wjedziemy drugą windą umieszczoną we wnętrzu iglicy budynku. Na szczycie miejsca będzie znacznie mniej, ale za to niezakłócony widok na Warszawę. Przy dobrej pogodzie będzie można zobaczyć obiekty odległe nawet o 50 km. Cena za wjazd ma być symboliczna. Po drodze, podobnie jak ma to miejsce w innych ikonicznych wieżowcach na świecie, miniemy także sklepik z pamiątkami.

HB Reavis, deweloper budujący Varso, jest na etapie poszukiwana operatora tarasu widokowego. Zewnętrzna firma ma się nim zajmować i udostępniać mieszkańcom przez cały rok. Taras powinien zostać otwarty, podobnie jak cały budynek, na początku 2022 roku. Z dachu będziemy mogli podziwiać Warszawę z wysokości 230 metrów. Dla porównania taras na 30. piętrze Pałacu Kultury i Nauki znajduje się dwa razy niżej (na wysokości 114 metrów).

Cały budynek, zaprojektowany przez londyńską pracownię Foster and Partners, będzie zwieńczony iglicą, której budowa już się rozpoczęła. Całkowita wysokość Varso (do czubka iglicy) wyniesie 310 metrów, co uczyni go najwyższym budynkiem w Unii Europejskiej. Wyżej w Europie budują tylko w Rosji.

Pierwotnie budynek miał być gotowy pod koniec 2021, jednak pandemia koronawirusa spowodowała, że deweloper zmienił harmonogram. Obecnie - jak słyszymy - budowa trwa już zgodnie z nowym planem. Powstaje właśnie strop na piętrze 52. Wcześniej stawiano jedną kondygnację w około siedem dni. W tym momencie Varso rośnie już znacznie wolniej, ponieważ budowane są trudniejsze w konstrukcji piętra nieregularne.

Wynika to również z tego, że przestrzeń pomiędzy dwoma tarasami przeznaczona jest na wszystkie technikalia potrzebne do funkcjonowania wieżowca. Jednak jak słyszymy na budowie, do końca roku budynek wieżowy powinien mieć już dach. Po zbudowaniu najwyższego piętra przyjdzie czas na zainstalowanie, kawałek po kawałku, wysokiej na 80 metrów iglicy. Będzie ona wychodzić z budynku i wraz z wysokością zwężać się.

Warto dodać, że Varso będzie przede wszystkim budynkiem biurowym. W sumie powierzchnia biurowa wieży wynosi prawie 64 tys. mkw. Według szacunków dewelopera pracować może tutaj nawet 8,8 tysiąca osób. Najbardziej prestiżowe biura na wysokości 170 metrów znajdą się na piętrach 43-46. "Obecnie trwają rozmowy z najemcami dotyczące 70 proc. powierzchni biurowej wieży" - słyszymy od przedstawicieli firmy. Pandemia koronawirusa zmniejszyła liczbę transakcji tego typu, jednak zainteresowanych biurem w tak charakterystycznym budynku nie brakuje.