W Bobrowiczkach bez zmian, brak reakcji ze strony władz- mimo tragedii.

Pod kołami rozpędzonego samochodu zginęła 10 letnia Klaudia. Nie jest to pierwszy wypadek w tej miejscowości. Dziewczynka nie miała żadnych szans na przeżycie w konfrontacji z rozpędzonym samochodem jadącym od strony Sławna.
Jak doszło do tego tragicznego wydarzenia , dlaczego kierowcy wjeżdżają na teren zabudowany nie ograniczając prędkości?
 
Postanowiłem sprawdzić czy coś się zmieniło w Bobrowiczkach, leżących przy krajowej 6 od chwili wypadku. Porozmawiałem też z mieszkańcami, którzy są zbulwersowani tym, że służby odpowiedzialne za taki stan jaki był i jest, nie robią nic aby zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców.
Owszem było spotkanie z policjantami, mieszkańcy wysłali też pismo w sprawie drogi do Szczecina, ale wiadomo,z braku funduszy nie zostanie zrobione nic aby podnieść bezpieczeństwo.Sznur rozpędzonych samochodów uniemożliwia ludziom przejście na drugą stronę jezdni.
Kierowcy przejeżdżający przez Bobrowiczki, za nic mają to że przejeżdżają przez teren zabudowany, a ograniczenie prędkości to fikcja. Znak informujący o tym, że wjeżdżamy na teren zabudowany nie służy nikomu, ponieważ stoi już we wsi.
Czy służby odpowiedzialne za taki stan rozleniwił panujący upał? Czy ma dojść do kolejnej tragedii w tej miejscowości żeby urzędnicy obudzili się z letargu?
Dlatego zwracam się z apelem do Pana Komendanta K.P.P w Sławnie, o objęcie Bobrowiczek szczególnym nadzorem, aby ograniczyć ilość wypadków z udziałem pieszych i rowerzystów.
Mieszkańcy liczą że podjęte przez Pana działania i interwencje, spowodują szybszą reakcję urzędników odpowiedzialnych za zaistniałą sytuację