Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Cepelii wyprzedaż, wkrótce będzie tam fast-food. Tymczasem powojenna biżuteria doczekała się wystawy w Muzeum Warszawy

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
Krystian Dobuszyński
Trwa wyprzedaż rękodzieła w sklepie Cepelii przy rondzie Dmowskiego. W tym samym czasie Muzeum Warszawy otwiera wystawę. Pokazane zostaną pamiątki po spółdzielni ORNO, zrzeszonej w Cepelii. Czy powojenna moda wraca do łask?

Pawilon Cepelii powstał w 1966 roku jako element „Ściany Wschodniej”. Dziś to zabytek, który wkrótce zmieni przeznaczenie. Sklep związku spółdzielni rękodzieła – Cepelia kupił znany fast-food, który zrobi tu swój sztandarowy punkt. W Cepelii trwa wyprzedaż.

W tym samym czasie Muzeum Warszawy przygotowuje wystawę „Spółdzielnia ORNO. Biżuteria”. ORNO, co warto dodać, była zrzeszona w Cepelii, która sprzedawała jej produkty. Kuratorki tłumaczą, że to przypadek, a wystawa jest efektem kilkuletniej pracy. W muzeum zebranych zostało ponad 1600 eksponatów, w tym wyroby artystyczne, dokumenty, opakowania czy pamiątki reklamowe.

W Cepelii wyprzedaż, wkrótce będzie tam fast-food. Tymczasem...

ORNO. Niezwykła biżuteria

ORNO jako jedyna ze spółdzielni zrzeszonych w Cepelii miała oryginalne podejście do projektowania. Każdy pracownik mógł być projektantem – mówi Anna Wiszniewska, jedna z kuratorek wystawy. Takie podejście zostało zainicjowane przez Romualna Rochackiego, założyciela spółdzielni. Powstała ona w 1949 roku w Warszawie.

Pracownicy, którzy tworzyli niezwykle zgrany zespół, często włóczyli się po zniszczonej Warszawie. Zwracali uwagę na detale. Notowali, a potem tworzyli. Większość ich prac to biżuteria na sprzedaż (w sklepach i pracowniach) oraz na indywidualne zamówienia klientów. W zbiorach znajdziemy m.in. brożki, bransoletki czy wisiorki. Są też kubki i łyżeczki, a nawet – niezwykle ciekawe – pamiątki warszawskie z Syrenką. W Muzeum prezentowane są też dedykowane przedmioty dla zakładów 22 lipca (E.Wedel), PLL LOT, a także dla budowniczych z okazji ukończenia ważnej budowy (zapewne przed czasem!).

Wystawa w Muzeum Warszawy pokazuje, jak zmieniały się pomysły ORNO na przestrzeni lat. Spółdzielnia działała aż do 2003 roku, czyli przeszło pół wieku. - Położyliśmy nacisk na ludzi oraz na przedmioty, które oni wykonywali. Połączenie rzemiosła z projektowaniem było istotą tej biżuterii. W ORNO było wielu projektantów, stąd bogactwo, które można zobaczyć na wystawie - mówi Monika Siwińska, kuratorka. Zgromadzono ponad 1200 sztuk biżuterii. Część z nich została wypożyczona specjalnie na wystawę. Można zobaczyć od lat 40 do początku XXI wieku.

ORNO. Pracownik i rzemieślnik

Wystawa pokazuje powojenną modę, a zarazem ludzi, którzy byli zaangażowani w jej tworzenie. Na spotkanie dla dziennikarzy, na dzień przed otwarciem wystawy, przyszła pani Bożena, która przez wiele lat pracowała w ORNO.

- Mój mąż pracował w ORNO prawie od początku. Razem z pracownikami tworzyliśmy wielką rodzinę. Wszyscy się lubiliśmy i wspieraliśmy. Przychodząc do ORNO miałam za sobą niewielkie doświadczenie jeśli chodzi o metal - opowiada Bożena Skawińska, która pracowała w ORNO w początkowych czasach istnienia spółdzielni. Jak opowiada, z czasem wszystkiego się nauczyła, w czym pomogli jej współpracownicy. Co ciekawe wszyscy oni mieszkali w jednym budynku na Saskiej Kępie przy ul. Wandy.

- Przeżyliśmy śmieszne historie. W naszej pracowni na Marszałkowskiej spotkały się kiedyś dwie panie, które mieszkają na co dzień w Nowym Jorku. Byłe uczestniczki Powstania Warszawskiego, które nie spotkały się tam, a spotkały się u nas. Oczywiście zamknęliśmy sklep i wspominaliśmy Powstanie - opowiada Skawińska, odnosząc się do trudnego doświadczenia twórców spółdzielni. Więcej relacji będzie można zobaczyć w sali kinowej, w której zaprezentowane zostaną rozmowy z osobami pracującymi i współtworzącymi ORNO.

Wystawę możemy oglądać od wtorku do niedzieli (10-19) w siedzibie Muzeum Warszawy przy Rynku Starego Miasta. Kuratorkami wystawy są Agnieszka Dąbrowska i Monika Siwińska z Muzeum Warszawy oraz dr Anna Wiszniewska z Instytutu Sztuki PAN. Wystawa jest czynna do 18 sierpnia. Znajduje się na pierwszym piętrze muzeum. Cena biletów: 7/10 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto