Kamuflaż roku! Ukradł rower w majtkach na głowie
Krzysztof Ś., podobnie jak wcześniej wielu innych, był przekonany, że policjanci go nie znajdą. Zwłaszcza, że swoją kryjówkę specjalnie przygotował. Tym razem bohaterem naszych doniesień jest przestępca, który ukrył się w... komodzie. Wcześniej wyciął szuflady, by zmieścić się w środku.
44-letni Krzysztof Ś. był poszukiwany od 5 lat za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Trudnił się oszustwami i korupcją. Stołeczni policjanci powędrowali za nim aż do województwa opolskiego, gdzie w Baborowie wynajął mieszkanie.
Mundurowi obserwowali mieszkanie przez wiele godzin. Gdy upewnili się, że Ś. jest wewnątrz, zapukali. Długo nikt nie otwierał, dlatego postanowili wyważyć drzwi.
W środku nie było poszukiwanego, ale policjanci nie dawali za wygraną. Szukali, aż znaleźli. Krzysztof Ś. ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości w specjalnie przygotowanej komodzie. W mieszkaniu było przygotowanych jeszcze kilka innych kryjówek...
Polecamy:
Złodziej nadał się w paczce-piramidzie. Ukradł resztę przesyłek
Kryminalny kabaret, czy nietypowe wpadki przestępców
To nie pierwsza nietypowa kryjówka warszawskich przestępców. Na MM Warszawa pisaliśmy już o 20-latku z Woli, który najpierw zniszczył drzwi sąsiadce, prysnął jej w twarz gazem, a potem schował się w lodówce. Warto wspomnieć też o 24-letnim Michale S. z Ochoty, który skrywał się w wersalce, 61-latku z tapczanu oraz o złodzieju subaru, który porzucił kradzione auto i próbował przeczekać zamieszanie w przenośnej toalecie toi-toi.
źródło: KSP
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?