Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W galeriach trwa szał wyprzedaży

Teraz Rzeszów
Teraz Rzeszów
Teraz Rzeszów
Damska marynarka tańsza o 153 złote, a męskie dżinsy o 70 zł i dziecięce kaftaniki już za 10 zł - to okazje, które wypatrzyliśmy w centrach handlowych. To ostatni dzwonek, żeby kupić coś ładnego i niedrogiego.

Tłok na parkingach, kolejki do przymierzalni i mnóstwo klientów przed kasami to znak, że nadszedł czas na sezonowe obniżki. Kolorowe kartoniki z magicznym słowem „wyprzedaż" przyciągają do galerii klientów i klientki w różnym wieku. Powodzeniem cieszy się wszystko, co może się przydać tego lata i nie kosztuje kroci.
- Panie pytają o letnie sukienki, spodenki i bluzki, najlepiej za kilkadziesiąt złotych. Hitem są słomiane kapelusze z szerokim rondem – mówi Karolina Przyboś, sprzedawczyni w butiku „Odzieżowy Ogród" w galerii Graffica.
- Inaczej niż zimą, największy utarg mamy w piątki. Sobota i niedziela to dla naszych klientek czas wakacyjnych wyjazdów w plener – dodaje koleżanka zza lady, Agnieszka Cegłowska.
Lubimy kupować oszczędnie
Obniżki letnich kolekcji wynoszą zazwyczaj 30-70 proc i obejmują nie tylko ubrania, ale buty, biżuterię, dodatki i akcesoria plażowe. Na spore opusty mogą liczyć też rodzice. Dziecięce kaftaniki, bluzeczki i śpioszki można kupić już za 10 zł. Ale, żeby upolować prawdziwą okazję, trzeba uważnie przypatrywać się metkom. Zdarza się, że handlowcy zawyżają pierwotną cenę produktu, żeby różnica jeszcze bardziej działała na wyobraźnię. W niektórych sklepach brakuje też informacji, ile towar kosztował przed obniżką, dlatego do końca nie można być pewnym, czy w ogóle ma się do czynienia z promocją. W dodatku tuż obok wieszaków z przecenioną odzieżą wiszą ubrania z nowych kolekcji, obok których mało kto przechodzi obojętnie.
Na reklamację mamy dwa lata
Co z reklamacją promocyjnego towaru? Choć często słyszymy, że produkty z wyprzedaży takiej nie podlegają, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta przypomina, że jest to niezgodne z prawem. - Jeśli sprzedawca nie poda wyraźnie przyczyny obniżki produktów, np. usterki lub wady fabrycznej w świetle prawa jest to towar pełnowartościowy - tłumaczy Radomir Stasicki, miejski rzecznik praw konsumenta.
A to oznacza, że na zauważenie ewentualnej wady mamy dwa lata. Pisemną reklamację musimy złożyć w sklepie najpóźniej dwa miesiące od momentu jej zauważenia.
Tomasz Soliński, ekonomista, wykładowca Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie
Czy sklepom opłaca się obniżać ceny towarów aż o kilkadziesiąt procent? Oczywiście, że tak i to z kilku powodów. Po pierwsze w ten sposób pozbywają się zalegającego w magazynach towaru i upłynniają zamrożone pieniądze. Dlatego albo rezygnują z części marży albo zamawiają taniej u dostawców. Ci znają już wyprzedażowy kalendarz i są na to świetnie przygotowani. Efekt jest taki, że sklepy już na początku czerwca zamawiają dodatkowy towar, świetnie na tym zarabiając. Obniżki i rabaty dają sprzedawcom coś jeszcze: pozwalają trzymać klienta blisko siebie, zachęcając do regularnego odwiedzania, czyli zostawiania u nich kolejnych sum.
***Okazje wypatrzone w rzeszowskich butikach
Dla niej:Dżinsy - z 149 na 60 złTorba materiałowa - z 39 na 30 złTunika - z 75 na 35 złTop na ramiączkach - z 20 na 10 złSukienka na lato - z 40 na 20 złMarynarka z długim rękawem - z 239 na 96 złSandały - z 90 na 45 złSpódnica na lato przed kolano - z 40 na 50 zł
Dla niegoT-shirt - z 40 na 20 złBojówki - z 99 na 60 złKoszula z kołnierzykiem (długi rękaw) - z 99 na 40 złDżinsy - ze 150 na 80złKrótkie spodenki - z 60 na 40 złOkulary przeciwsłoneczne - z 25 na 10 złBokserki - z 35 na 15 złKoszulka polo - z 60 na 40 złKrótkie spodenki - z 60 na 40złNasz sposób na wyprzedaże
Małgorzata Kania, nauczycielkaLubię wyprzedaże, bo kto nie chce dziś oszczędzać. Z racji zawodu w wakacje mam trochę więcej czasu na odświeżenie garderoby, dlatego chętnie zaglądam do galerii. Faktycznie można tu upolować prawdziwą okazję: dziś byłam tylko w kilku butikach i już wypatrzyłam materiałowe spodnie przecenione ze 100 na 50 zł, więc tylko na tej jednej rzeczy zaoszczędziłam dość sporo. A taką moją ulubioną rzeczą kupioną na wyprzedażach są kolczyki, które mam dziś w uszach. Kosztowały 50 zł, a ja wydałam na nie tylko 15. Świetnie się noszą i naprawdę bardzo mi się podobają.
Agnieszka Jasiewicz, tegoroczna maturzystkaW ten weekend wybieram się na wesele. W dodatku jestem druhną, dlatego szukam dla siebie kreacji. Na początku myślałam o sukience w kolorze morelowym, ale teraz skłaniam się ku bardziej wzorzystym kreacjom. Choć pewnie i tak decydujące znaczenie będzie mieć cena, bo chciałabym się zmieścić w granicach 100 zł. Letnie wyprzedaże to dobry czas, żeby znaleźć coś ładnego i niedrogiego, zwłaszcza jeśli wcześniej przygotowało się do nich finansowo, trochę oszczędzając. Już kilka razy zdarzało mi się kupować bluzki, spódnice i spodenki, które noszę do tej pory i pewnie przydadzą się również kolejnego lata.
Weronika Szybisty, uczennica VII LOPrzyszłam po bikini, bo kiedy wreszcie skończą się te burze i deszcze zamierzam złapać trochę słońca. Chciałabym wydać na nie ok. 80 zł, ale bardzo się nie upieram. Nigdy nie mam planu wyprzedażowych zakupów, nie zastanawiam się wcześniej, co konkretnie mam kupić i ile mam wydać. Oprócz tego, co faktycznie jest mi potrzebne, szukam czegoś, co po prostu wpadnie mi w oko. Choć przyznam, że nie jest to łatwe, bo ubrania z obniżonymi cenami są często słabej jakości albo dostępne są ostatnie rozmiary. Dlatego zdarza mi się, że idę do galerii z myślą, że trochę zaoszczędzę, a i tak kończy się na tym, że kupuję ubrania z aktualnych kolekcji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto