- Gdyby Narodowy Fundusz Zdrowia zaoferował wyższe kontrakty, moglibyśmy udzielać świadczeń medycznych większej liczbie pacjentów - wyjaśnia Kamila Wiecińska. - Niestety, obecna umowa nie pozwala nam na to. Musimy przestrzegać narzuconych limitów.
Tymczasem NFZ rozkłada bezradnie ręce, tłumacząc się brakiem pieniędzy. Co więcej, jak wskazuje Barbara Nawrocka, rzecznik prasowy kujawsko-pomorskiego oddziału funduszu, o czasie przyjęcia pacjenta decyduje lekarz. - W pilnych przypadkach pomoc udzielana jest natychmiastowo - podkreśla rzecznik. - A jeżeli chory trafia do kolejki, to znaczy, że może czekać - kwituje.
Na wizytę do specjalisty musimy czekać nawet pół roku
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?