Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W kontakcie z urzędnikami

Redakcja
Na spotkaniach z mieszkańcami tłoku nie ma. Ale bywa, że dyskusje są gorące.
Na spotkaniach z mieszkańcami tłoku nie ma. Ale bywa, że dyskusje są gorące.
Wpływają już pomysły mieszkańców na wykorzystanie miejskich pieniędzy z przyszłorocznej puli budżetu obywatelskiego. Ludzie mają kłopot z ustaleniem, które tereny są zarządzane przez miasto.

Na kilku spotkaniach, które do tej pory zorganizowano, wielkiej frekwencji nie było. Przychodzi na nie po kilka osób. Co nie oznacza, że stargardzianie przestali interesować się pieniędzmi miasta, które sami mogą wydać.- Propozycje już do nas wpływają - mówi Marta Żuchowska z zespołu ds. budżetu obywatelskiego. - Mieszkańcy dzwonią do nas, dopytują."Twój głos! Twój wybór!"- akcja budżetu obywatelskiego odbywa się w Stargardzie po raz drugi. Zaczęło się gromadzenie wniosków, które z pieniędzy budżetowych będą realizowane w przyszłym roku. Miasto zarezerwowało 1,5 mln zł. Zbieranie pomysłów stargardzian z pięciu obszarów, na które podzielono Stargard, potrwa do końca lipca. Jednocześnie w tych obszarach organizowane są spotkania, by mieszkańcy mogli na nich dopytać o szczegóły. A pytają o różne sprawy.- Czy jest szansa, że na stronie internetowej znajdzie się dokładny opis, które rejony są miejskie, a które innych zarządców - dopytywał jeden z mieszkańców śródmieścia na spotkaniu w Szkole Podstawowej nr 4.W internecie jest wykaz ulic miejskich. Urzędnicy, osobom, które chcą zgłaszać wnioski, a mają problem z określeniem przynależności terenu proponują, by podały swoje namiary, na przykład adres mailowy.- Podeślemy mapki terenów, na których ewentualnie można coś zrobić - tłumaczy Jakub Majerski, zastępca inżyniera miasta. - Najlepiej być w kontakcie z nami.Wiesław Prusik zaproponował, by urzędnicy przyszli zobaczyć dziurawe chodniki na ulicy Paderewskiego. Usłyszał, że ta ulica nie jest zarządzana przez miasto.Problemem jest także oszacowanie wartości projektów. W tym roku każdy obszar ma do dyspozycji 300 tys. zł.- Skąd mam wiedzieć, ile co kosztuje - pyta pan Wojciech, mieszkaniec os. Pyrzyckiego. - Czy jeśli dany projekt przekroczy tę kwotę, to zostanie wyeliminowany?Dyżurni urzędnicy zapewniają, że przeszacowanie kosztów nie eliminuje wniosków.- W urzędzie są tacy, którzy propozycje mieszkańców potrafią przełożyć na język pieniędzy - mówi Jakub Majerski. - Tworzenie ostatecznych projektów jest procesem twórczym. Mile widziane są zdjęcia, linki do stron, szkice. Wykonujemy dziesiątki telefonów nim projekty zyskują ostateczne kształty.Kolejne spotkanie z mieszkańcami miało odbyć się w magistracie dziś o godzinie 17. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto