Od Centrum Informacji (ul. św. Jana) kolejka od rana ciągnęła się przez Rynek aż do ul. Szczepańskiej.
Tomek Szymczyk, student UJ, czekał już od 8. - Udało nam się przyjść wcześniej i w tej chwili jesteśmy w całkiem dogodnym miejscu - mówił, gdy rozpoczęło się wydawanie biletów. - Przed nami znajduje się ok. 150 osób, a ile za nami, to nie wiem, bo nie widać końca kolejki.
Tomek był też wcześniej także w drugim punkcie, przy Pawilonie Wyspiańskiego, ale tam również utworzyła się gigantyczna kolejka. Rozdawano kartki porządkowe, żeby usprawnić wydawanie wejściówek.
Od Pawilonu Wyspiańskiego kolejka ciągnęła się do końca ulicy Grodzkiej.
- Nadzieja umiera ostatnia, więc myślę, że uda mi się dostać te bilety - mówi Maria Kołomyjska, która pragnie być jak najbliżej podczas jutrzejszych uroczystości. - To jest epokowe wydarzenie - wyjaśnia.
Grzesiek Makuch po wejściówki czekał od 3 nad ranem. Opłaciło się - odebrał je jako jeden z pierwszych, tuż po godz. 10. - Już nad ranem do kolejki ustawiło się sporo ludzi, liczba ciągle się zwiększała, więc szybko utworzył się też komitet kolejkowy - przyznaje.
O godzinie 11.26 w Pawilonie Wyspiańskiego zostało już tylko 500 wejściówek do tzw. szarej strefy, a ok. 12 wyczerpały się zupełnie.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?