W Łodzi już działają dwie spopielarnie

Najnowsze łódzkie krematorium otwarto oficjalnie w sobotę. Zostało już poświęcone. Mieści się ono na zapleczu budynków "Klepsydry" przy ul. Solec 3/5, tuż przy cmentarzu Mania. Pierwsze spopielania zwłok już tam się odbyły. Od 14 kwietnia było ich 40.

- Z roku na rok jest coraz więcej kremacji - mówi Rafał Cichewicz, dyrektor krematorium. - W dużych miastach co piąty zmarły ma pogrzeb do urny, a nie do ziemi.

Cena kremacji nie jest wysoka. Wynosi 600 złotych. Zakład pogrzebowy zapewnia oprawę muzyczną i wokalną ceremonii pogrzebowej. Jest możliwość bezpłatnego przechowania zwłok przed spopieleniem w specjalistycznej chłodni . Odbiór urny z prochami i pełną dokumentacją pogrzebową następuje po trzech godzinach.

Nowa spalarnia ma powierzchnię 600 metrów kw., łącznie z salą pożegnań, pokojem spotkań rodzinnych, pomieszczeniami socjalnymi i sanitariatami. W krematorium zdecydowano się na nowy sposób pożegnania ze zmarłym przed kremacją.

- Rodzina nie ogląda zza szyby wjazdu trumny z ciałem bezpośrednio do pieca, lecz rozstaje się ze zmarłym w sali pożegnań. W trakcie ceremonii trumna wjeżdża na szynach do tak zwanej przedpiecowni, skąd jest transportowana do urządzenia spalającego.

- W Polsce taki wariant stosuje się tylko w Rudzie Śląskiej - dodaje Tomasz Salski, właściciel przedsiębiorstwa "Klepsydra". - Takie rozwiązania powszechne są w Stanach Zjednoczonych, w Anglii, Niemczech i Skandynawii. Poznałem ten sposób w Szwajcarii. Tam trumnę opuszczano windą z katafalku na wózek znajdujący się pod podłogą i nim transportowano ciało do pieca. W naszym krematorium cała droga trumny z ciałem do urządzenia spopielającego jest monitorowana. Jeśli rodzina będzie chciała obejrzeć na ekranie, co dzieje się w tym czasie, to ma taką możliwość.

Piec krematoryjny trafił do Łodzi z Florydy. Jest to największy i najnowocześniejszy model firmy B&L Cremation System. Urządzenie może pracować przez całą dobę, a kremacje mogą odbywać się co godzinę. Podobny piec ma krematorium w Rudzie Śląskiej, a także dwa krematoria w Estonii.

Coraz więcej kremacji zwłok
W Łodzi jest już krematorium przy ul. Zakładowej. W ub. r. odbyło się 811 kremacji. W kraju 22,5 tysiąca. W Polsce jest 10 spopielarni.
Najwięcej kremacji w ub. r. przeprowadzono w Warszawie - 3.915, w Bytomiu - 3.735 i Rudzie Śląskiej - 3.469. Wskaźnik kremacji w odniesieniu do standardowych pogrzebów jest najwyższy w Poznaniu. Tam co piąty pogrzeb odbywa się do urny. W Łodzi, w ub. roku, co dziesiąty. Liczba kremacji wzrasta o 14-17 proc. rocznie. W nowym łódzkim krematorium będzie można wykonać 3.500 spopieleń w roku.