Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Miasteczku Wilanów powstanie Biedronka? Plotka wywołała burzę w internecie

Marek Szymaniak
Socjolog SWPS, dr Jacek Wasilewski
Socjolog SWPS, dr Jacek Wasilewski fot. Sylwia Dąbrowa/Polskapresse
W Wilanowie powstanie Biedronka? Choć to tylko plotka, fora zrzeszające mieszkańców dzielnicy zawrzały. O to, na czym polega problem, zapytaliśmy socjologa dr Jacka Wasilewskiego.

Dlaczego ludzie tak chętnie kupują drogie mieszkania w Miasteczku Wilanów?
Jeśli ktoś kupuje tam mieszkanie, to płaci odpowiednią cenę za to, żeby mieszkać wśród ludzi, którzy mają podobny status i żeby to mieszkanie było prestiżowe. Sama świadomość tego, że się mieszka w Miasteczku Wilanów, jest na tyle ważna, że nabywca jest w stanie zapłacić więcej za tę lokalizację niż za taki sam apartament na Pradze. Nawet, jeśli by miał do pracy w centrum przebijać się przez korki helikopterem.

Tak jest ze wszystkim?
To ważne, żeby cała reszta - samochód czy wózek dla dziecka - były odpowiednie. Często trzeba się wyżyłować, żeby dziecko chodziło do odpowiedniej szkoły, bo inaczej podczas rozmowy z sąsiadem będzie nam wstyd. Płacimy za to, żeby mieć dobrą samoocenę. W związku z tym, jeżeli mielibyśmy mieć Biedronkę na osiedlu, to cały ten system zostałby zakłócony.

Czytaj także: W centrum Warszawy powstanie Biedronka

Zakupy w Biedronce powodowałyby, że mieszkaniec prestiżowego osiedla wracałby do miejsca w społeczeństwie, od którego chciał uciec. Czyli powiedzmy do blokowiska w Radomiu.

Jakie sklepy mają więc szansę tam zaistnieć ?
Jeżeli mieszkańcy zapłacili za to, żeby odróżnić się od blokowisk, to chcą ten status utrzymać. To przejawia się we wszystkim. Tacy mieszkańcy nie kupią taniego laptopa w Carrefourze, tylko droższy w specjalistycznym sklepie. Więc te osoby najszybciej zaakceptują w swoim miejscu zamieszkania sklep takiej marki, który pasuje do tamtejszej całości. Sklep, który wyraża odpowiedni poziom konsumpcji. Będą to więc raczej małe sklepiki eko, gdzie marchewkom puszcza się Bacha, a mleko jest od krów, które czują się szczęśliwe.

To leczenie kompleksów osób, które dorobiły się w Warszawie, a pochodzą z miasteczek i wsi?
Wszyscy gramy w tę grę. Jeżeli jedni kupują na bazarze, to drudzy w H&M. Z drugiej strony, jedne osoby kupują w H&M, a inne w Mediolanie. Istotne jest to, że musimy mieć jakąś grupę odniesienia. Jeżeli tę grupę stracimy, to tracimy orientację, kto jest kim.

Czytaj także: Będzie nowa galeria handlowa w Miasteczku Wilanów

Wtedy pojawia się pytanie: po co ja tak haruję? Przecież nie pracuję tak ciężko, żeby być jak wszyscy inni, tylko po to, aby być lepszym od nich, przynajmniej od pewnej części. Więc taka Biedronka w prestiżowym osiedlu sprawia, że życie traci sens.

Czy mieszkańcy takich osiedli jak Miasteczko Wilanów są nieżyczliwie traktowani?
Źle życzy im ta część warszawiaków, która ma za złe to, że ktoś odgradza się od nich. Jeżeli ktoś postępuje w ten sposób, to pokazuje, że boi się - stąd te mury, siatki, druty kolczaste i całodobowa ochrona. Jednocześnie to wzbudza nienawiść, bo komunikuje: "Wy jesteście gorsi, My się Was boimy, Wy jesteście źli". Nikt przecież nie lubi, jak się nim pogardza, mówi o nim, że jest niewychowany, czy że to jest zarzewie złodziejstwa.

Choć prestiżowych osiedli jest coraz więcej w stolicy, wciąż sporo ludzi nie czuje się dobrze. Dlaczego?
Przez cały czas istnieje w Warszawie tu i ówdzie ten kompleks wieśniaka, który tu przyjeżdża i robi obciach. Teraz, jeżeli ktoś nie chce być tym wieśniakiem, to stara się szybko przeflancować na "warszawiaka". To bycie warszawiakiem przejawia się w chodzeniu po klubach i - jak to w wojsku z kotami - w męczeniu następnych nowych. Generalnie wydaje się, że panuje moda na nielubienie tego miasta przez przyjezdnych.

Skąd w Warszawie podział na miejscowych i przyjezdnych?
Jedna rzecz, że to stolica, gdzie jest zawsze dużo przyjezdnych. Druga to historia, która jasno wskazuje na to, że miało ono przerwaną tradycję gwary, zachowań, subkultur i rozsypało się. Musiało zrobić się miastem przyjezdnym.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto