W najważniejszej parafii będzie zmiana proboszcza

- Najważniejszy sukces księdza proboszcza to dobra atmosfera. Dzięki niej ludzie chcą się angażować w życie parafii. Prężniej dzięki temu działa Caritas czy Grupa Przyjaciół Paradyża - wylicza Michał Szot z ul. Cichońskiego. 28-latek od roku jest już klerykiem i - jak mówi - to, że wstąpił na drogę kapłaństwa, to także zasługa dotychczasowego duszpasterza parafii katedralnej. Przy nim wzrastał duchowo.52-letni dziś ks. Zbigniew Samociak proboszczem w katedrze jest od siedmiu lat. I będzie jeszcze przez miesiąc, bo do parafii w Krośnie Odrzańskim przenosi się od 1 sierpnia. Co ciekawe, z tamtego miasta przybył do Gorzowa poprzednik odchodzącego proboszcza - ks. Stanisław Garncarz. Ks. Samociak zastąpił go, gdy ten przechodził na emeryturę.Za co gorzowianie będą pamiętać szefa najważniejszego kościoła w diecezji? - Za to, że wiele zrobił w katedrze. Podświetlił świątynię z zewnątrz. Dzięki niemu można zwiedzać wieżę. Wiele dzieje się także w samym środku - wylicza Krystyna Handzlik z ul. Marcinkowskiego. Choć oficjalnie należy do parafii na os. Staszica, do katedry przychodzi regularnie. Także z powodu proboszcza. - Mówi piękne kazania - zachwyca się gorzowianka. - Ciężko nam będzie go stąd puścić, ale skoro, jak mówi, sam chce stąd odejść, to niech realizuje się w Krośnie - mówi kobieta, której córki chodziły do tej samej co ks. Samociak, szkoły, czyli do „piętnastki".Kolejne dokonania kapłana wylicza nam kleryk Michał. - Za czasów księdza proboszcza więcej uroczystości nabrało charakter muzyczny. Liturgia stała się bogatsza w śpiewy i muzykę. Częściej organizował też różne pielgrzymki - wylicza nam przyszły duchowny. Jednym z ostatnich dokonań ks. Samociaka jest sprowadzenie do kościoła katedralnego relikwii Jana Pawła II. 12 maja do świątyni uroczyście wprowadzono relikwiarz z fragmentem zbroczonej krwią papieża sutanny.Siedem lat ks. Samociaka w katedrze dobrze wspomina też pani Waleria, matka innego księdza. - To kapłan, jakich mało. Jest otwarty na ludzi - mówi naszemu reporterowi staruszka. Otwartych ramion ks. Samociaka doświadczyli także dziennikarze obywatelscy naszego portalu społecznościowego Moje Miasto Gorzów. Gdy w lutym zeszłego roku organizowaliśmy tam Foto Day'a (to impreza, dzięki której zwykły śmiertelnik może wejść z aparatem fotograficznym w niezwykłe miejsca), proboszcz katedry otworzył nam drzwi i na katedralną wieżę, i do zakrystii.Kto będzie kolejnym proboszczem katedry? Decyzją ordynariusza diecezji zielonogórsko-gorzowskiej bpa Stefana Regmunta 1 sierpnia zostanie nim imiennik Samociaka - ks. Zbigniew Kobus. Przez ostatnie cztery lata był on proboszczem parafii pw. Św. Anny w Jordanowie. To miejscowość, przy której znajduje się Wyższe Seminarium Duchowne. 50-letni ks. Kobus jest tam wykładowcą. Prowadzi zajęcia z liturgiki. W zeszłym roku został wybrany wikariuszem biskupim (pomaga w pracy biskupom pomocniczym). Jakie ma plany względem nowego miejsca pracy? - Jestem dłużnikiem moich poprzedników, dlatego będę kontynuował ich dzieła. Na początku będą chciał się ze wszystkim zapoznać, a później pracować nad tym, co zastanę. Żadnych „nowinek" i rewolucji nie przewiduję. To dla mnie zaszczyt, że będę mógł pracować w „matce kościołów" całej naszej diecezji - powiedział nam wczoraj ks. Kobus.